Wracamy do sprawy stada psów atakujących mieszkańców Jasła. Dziś powiatowy lekarz weterynarii rozpoczął akcję szczepienia psów pana Stanisława przeciw wściekliźnie. Teraz psy czekają już tylko na nowych właścicieli.

Kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, że do Straży Miejskiej trafiło kolejne zgłoszenie o pogryzieniu przez psy. Ich właścicielem jest Stanisław Majkut, mieszkaniec ul. Polnej. Mężczyzna nie radzi sobie z opieką nad zwierzętami. Sam wymaga opieki, jest po wylewie, dwóch zawałach, trepanacji czaszki. Utrzymuje się z niewielkiej emerytury, której większość przeznacza na karmienie swojego stada psów. Są dla niego wszystkim, dba o nie jak może, ale przyznaje, że większość chętnie oddałby w dobre ręce.

Teraz pan Stanisław ma 25 psów. Większość z nich jest łagodna i sympatyczna, zdążają się jednak i takie, które atakują ludzi.

– Psy są nieszczepione, stanowi to poważne zagrożenie – podkreśla Andrzej Smyka, powiatowy lekarz weterynarii. – Były pod naszą obserwacją, są zdrowe. Wprawdzie jeden z nich pogryzł człowieka, ale nie wiadomo było który, dlatego obserwowane były wszystkie. To duży koszt, który ponosi budżet państwa. Ponieważ właściciela nie stać na szczepienia psów, zdecydowaliśmy się mu pomóc. Sam kupiłem szczepionki, kolega bezpłatnie wykona usługę – mówi Smyka.

Przy takiej sforze rozbieganych psów i ograniczonej sprawności fizycznej właściciela, wyłapanie ich do szczepienia nie jest takie proste. Najważniejsze jednak, że akcja już ruszyła, dzień dwa i wszystkie będą już zaszczepione.

To ogromna pomoc dla pana Stanisława, bo koszt szczepienia jednego psa to 25 zł.

– Jestem bardzo wdzięczny za tę pomoc, sam nigdy nie dałbym rady – podkreśla Majkut. – Problem mam, jak je wykarmić, często sam nie zjem, ale psom muszę kupić jakąś karmę – dodaje.

A my tymczasem, wraz z powiatowym lekarzem weterynarii, apelujemy do Czytelników: psy pana Stanisława czekają na nowych właścicieli. Prosimy o ich adopcję.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć. Może który psiak od razu komuś się spodoba?

Ewa Wawro

Przeczytaj artykuł: Kolejne pogryzienia przez psy pana Stanisława

{gallery}galerie/psy_2{/gallery}