Po zaledwie dziewięciu dniach powracam do twórczości „Bossa”. A wszystko dlatego, że 14 stycznia tego roku ukazał się najnowszy, osiemnasty studyjny album Bruce’a Springsteena – „High Hopes”. Wprawdzie wydany na singlu 25 listopada ubiegłego roku utwór tytułowy średnio wpadł mi w ucho, to jednak najnowszy singiel z tej płyty ukazuje artystę takiego, jakim go lubię. Polecam!
Piotr Chojecki