czwartek, 25 kwietnia, 2024

Schody z nebe, Tereza Kerndlová

0
Udostępnij:

Poniedziałkowa, wakacyjna strefa muzyki „wolnej od Angola” przenosi się dzisiaj ponownie do Czech. Artystką, która dzisiaj pojawi się w tej rubryce jest Tereza Kerndlová. Wokalista stawiała swoje pierwsze muzyczne kroki już jako nastolatka w powstałym w 2001 roku trio Black Milk. Po rozpadnięciu się grupy rozpoczęła karierę solową. Jej pierwszy solowy album „Orchidej”, ukazał się tuż po jej 20 – tych urodzinach, w październiku 2006 roku. Rok później ukazał się jej drugi album „Have Some Fun”, który cieszył się równie dużym powodzeniem w Czechach i na Słowacji. W 2008 roku reprezentowała Czechy na Konkursie Piosenki Eurowizji 2008 w Belgradzie właśnie z piosenką „Have Some Fun”, jednak nie weszła do finału. W tym samym roku ukazał się jej trzeci album – „Retro”, który był muzyczną podróżą w latach 60 – te ubiegłego stulecia. Czwarty i ostatni album piosenkarki – „Schody Z Nebe” (Schody z nieba) ukazał się trzy lata temu. Dzisiaj posłuchamy utworu tytułowego z tego albumu, a skoro o miłości mowa, to właśnie 8 sierpnia – czyli kilka dni temu – artystka w obecności świadków i najbliższych przyjaciół wzięła ślub o godzinie 22 w małej kaplicy w Las Vegas. Jak sama przyznała od tej pory będzie się nazywać: Tereza Mayer Kerndlová. Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia!