Wczoraj minęła dziesiąta rocznica śmierci Czesława Niemena, znakomitego polskiego muzyka i pieśniarza. Zaczynał jako muzyk i wokalista bigbitowy, ale już w drugiej połowie lat sześćdziesiątych obserwowaliśmy szybko postępującą przemianę artysty, który zwrócił się ku muzyce progresywnej. Czesław Julian Wydrzycki – bo tak brzmiało prawdziwe imię artysty rozpoczął swoją muzyczną drogę w 1962 roku. Po odniesieniu pierwszych sukcesów w konkursach wykonawców amatorów, zaczął występować z zespołem Niebiesko – Czarni. W tym okresie, za namową żony Franciszka Walickiego Czesławy, Wydrzycki zaczął posługiwać się pseudonimem artystycznym Niemen, jako nie tylko atrakcyjniejszym marketingowo w Polsce, ale także łatwiejszym do wymówienia dla cudzoziemców. Później już oficjalnie zmienił nazwisko na Niemen – Wydrzycki. W listopadzie 1965 roku artysta zakończył współpracę z grupą Niebiesko – Czarni, a jesienią 1966 wraz z muzykami zespołu Chochoły, z którego właśnie odszedł Andrzej Turski, utworzył zespół Akwarele. W kwietniu 1967 roku zarejestrował materiał na pierwszy długogrający album: „Dziwny jest ten świat”.
Muzyk w latach dziewięćdziesiątych współpracował również z miesięcznikiem „Tylko Rock”, a od marca 2003 roku, aż do swojej przedwczesnej śmierci z miesięcznikiem „Teraz Rock”. Wywiązywał się z tej współpracy bardzo sumiennie, zawsze dostarczając swoje teksty na czas, co wiązało się również z dużym szacunkiem dla odbiorcy. Pozostawił po sobie 21 albumów studyjnych, 3 płyty koncertowe oraz 7 składanek. Dzisiaj przypominam nagranie pochodzące z albumu „Terra Deflorata”. Posłuchajmy.