Policjanci zatrzymali 15-latka, który włamał się do szaletów miejskich. Młody mieszkaniec Jasła wpadł w ręce funkcjonariuszy zaraz po tym jak uszkodził zamek wrzutowy w drzwiach i opróżnił skrzynkę na monety. Teraz o jego losie zdecyduje sąd rodzinny.
Wczoraj przed północą operator monitoringu miejskiego przekazał dyżurnemu jasielskiej komendy informację o mężczyźnie, który podejrzanie zachowywał się w rejonie szaletów miejskich w Jaśle. We wskazany rejon skierowane zostały policyjne patrole. Mężczyzna uciekł, jednak chwilę później policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali go kilka ulic dalej. Okazało się, że jest to 15-letni mieszkaniec Jasła.
Podczas wstępnych oględzin policjanci stwierdzili, że drzwi wejściowe do miejskich toalet są uszkodzone. Zamek wrzutowy na monety jednozłotowe był częściowo oderwany. Ślady uszkodzeń znajdowały się także na drugich drzwiach.
Dalsze czynności z udziałem nastolatka policjanci przeprowadzili w komendzie w obecności matki. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli u chłopca 44 monety jednozłotowe. Ustalili także, że nie był to jego pierwszy konflikt z prawem.
Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
KPP w Jaśle