Mamy stan epidemii, po Świętach kolejne obostrzenia, a polityków nie opuszcza dobry humor i usta pełne frazesów! Pełna mobilizacje społeczeństwa, ludzi i firm dobrej woli. Wszystkie ręce na pokład – osoby z pierwszej linii frontu walki z koronawirusem pilnie potrzebują środków ochrony osobistej. Każdy kto może szyje maseczki, fartuchy ochronne, kombinezony, bo Państwo zawiodło, brakuje wszystkiego.
determinacja w walce o zdrowie i przede wszystkim wdzięczność dla służb ratowniczych wyzwala kolejne podkłady naszej solidarności. Na apel odpowiadamy szczerze, szybko, odpowiedzialnie – szyjemy, kupujemy, darujemy. Już niedługo sami będziemy potrzebować maseczek, aby nie łamać kolejnych nakazów narzuconych przez Rząd. A co robi Rząd i jego instytucje? Udaje, że nam pomaga.
W załączeniu pierwszy przykład. Zamiast w tym trudnym okresie epidemii, po takich gorących apelach polityków o pomoc i solidarność, znowelizować ustawę o VAT i na okres epidemii wprowadzić zerową stawkę VAT dla materiałów medycznych, środków ochrony osobistej, aparatury ratującej życie w związku COVID-19, wprowadzamy kolejne nakazy, upajamy się kolejną tarczą.
Brakuje wiedzy czy wyobraźni? A może wprost należy powiedzieć – kasa jest pusta i trzeba płacić aby przetrwać? Dopóki firma nie uzyska certyfikatu na swój produkt (materiał) jako finalnie produkt medyczny to musi naliczać stawkę VAT w 23%, a nie 8%. A ile trwa taka certyfikacja i czy jest możliwa w stanie epidemii, gdzie każda godzina, każdy dzień jest na wagę mniejszej liczby chorych? Cóż społeczeństwo, aby wyjść na ulicę musi zakupić maseczkę. Ludzie dobrej woli utrzymują miejsca pracy, odpowiadają na apel polityków i szyją albo sprowadzają maseczki, kombinezony ochronne, a Rząd zasypuje lukę VAT-owską wysokim podatkiem albo obkłada importowane towary cłem, który finalnie na końcu płaci odbiorca, obywatel.
Rząd wprowadza nakaz chodzenia w maseczkach, ale zapomina lub nie przyjmuje do wiadomości, że za każdą maseczkę, z certyfikatem czy bez, musi zapłacić obywatel. Jeżeli Państwo ma pomagać, to niech pomaga, a nie tylko mówi że pomaga. Już najwyższy czas znowelizować ustawę o VAT-cie i cłach.
Janusz Przetacznik
Radny Rady Powiatu w Jaśle