Stosujemy różne sposoby by radzić sobie z chandrą. Ten jednak nie wymaga ani spożywania niczego, ani substancji wyskokowych lub niedozwolonych. Badania pokazują, że wystarczy przez chwilę skupić się nie na sobie, a na innych.
Owszem, brzmi to jak morał na koniec dziecięcej bajki, ale sprawa ma podłoże twardo naukowe. Wśród różnych przetestowanych metod myślenie dobrze o innych przez 12 minut przyniosło najlepsze wyniki.
Uczestnicy badania donosili częściej o zmniejszeniu się niepokoju, wzmocnieniu poczucia szczęśliwości i empatii i mocniejszym poczuciu przywiązania do innych niż grupa kontrolna.
– Oferowanie innym dookoła sympatii zmniejsza lęki i wzmacnia szczęśliwość oraz poczucie związku ze społeczności – mówi psycholog Douglas Gentile z Iowa State University – To prosta strategia, nie zabiera wiele czasu i łatwo ją wpleść w rytm dnia.