W niedzielę wyjątkowo przypomnę Państwu jeden z największych instrumentalnych przebojów lat 90. ubiegłego wieku. A jest to utwór znakomitego amerykańskiego saksofonisty i klarnecisty Kennetha Gorelicka, bardziej znanego jako Kenny G. Pierwszy raz spotkał się z saksofonem, kiedy usłyszał czyjś występ w programie „The Ed Sullivan Show”. Jego matka wypożyczyła mu pierwszy saksofon na którym uczył się grać w domu. Godzinami słuchał płyt wykonawców saksofonowych, próbując naśladować słyszane dźwięki. W Franklin High School, gdzie się uczył, należał do szkolnego zespołu. W 1982 roku podpisał umowę z Arista Records i rozpoczął swoją solową muzyczną karierę. W tym samym roku ukazał się jego debiutancki album zatytułowany po prostu „Kenny G”. Sukces przyszedł wraz z wydaniem czwartej płyty „Duotones”, która była jednym z najlepiej sprzedających się krążków z muzyką instrumentalną w 1986 roku. W 1994 roku otrzymał nagrodę Grammy w kategorii Najlepsza instrumentalna kompozycja (Grammy Award for Best Instrumental Composition) za piosenkę „Forever in Love”. Muzyk ma na swoim koncie 1 albumów studyjnych. Dzisiaj sięgam po utwór tytułowy z płyty „The Moment”, która ukazała się 1 października 1996 roku. To siódme wydawnictwo w dyskografii muzyka uplasowało się na szczycie notowania Contemporary Jazz Albums, na pozycji 2 listy Billboard 200, a także na miejscu 9 R&B/Hip-Hop Albums oraz 16 Canadian Albums. Posłuchajmy.
Piotr Chojecki