Swobodne operowanie głosem w muzyce pop związane z łatwym przechodzeniem w rejestry wysokie lub niskie jest oznaką, że mamy do czynienia z nie lada wyczynem. Współcześnie jednym z takich muzyków jest Michael Holbrook Penniman, bardziej znany jako Mika. Ten libański muzyk jako młody chłopak brał lekcje śpiewu u samej divy opery rosyjskiej Ałły Ardakowej. Po raz pierwszy Europa usłyszała o nim w październiku 2006 roku. Wtedy ukazał się jego pierwszy singiel i zarazem największy jako do tej pory przebój – „Relax, Take It Easy”. Nagranie zapowiadało debiutancki krążek muzyka – „Life in Cartoon Motion”, który ukazał się 5 lutego 2007 roku. Kolejny singlowym hitem z tej płyty był utwór „Grace Kelly”, który był hołdem dla zmarłej aktorki i żony księcia Monako. Kolejny album „The Boy Who Knew Too Much”, znalazł się w sklepach muzycznych 21 września 2009 roku. Płytę promował singiel „We are golden”. Gdy pierwszy raz usłyszałem to nagranie, nasunęło mi się porównanie z przebojami końca lat 70 – tych. Dodatkowo utworowi towarzyszy szalony teledysk, który wprowadza w dobry nastrój. Ostatni album artysty „The Origin of Love”, wyszedł rok temu. Dziś jednak przypominam teledysk do wspomnianego już wyżej nagrania z drugiej płyty Miki.