niedziela, 8 grudnia, 2024

You’ll Be In My Heart – Phil Collins

0
Udostępnij:

Dzisiaj powracam do nagrań jednego z moich ulubionych wykonawców brytyjskich. Zasze ceniłem i cenię zarówno jego twórczość solową, jak i z zespołem Genesis. Phil Collins, bo o nim mowa, profesjonalną karierę muzyczną rozpoczął jako perkusista, najpierw w 1968 roku w rockowej grupie Flaming Youth, a od 1970 roku w Genesis, w którym początkowo był także drugim wokalistą w piosenkach śpiewanych przez Petera Gabriela.
Po odejściu Gabriela od 1976 roku pełni (z kilkuletnimi przerwami) funkcję wokalisty zespołu. W latach 80. Collins rozpoczął i z powodzeniem kontynuował karierę solową, która wpłynęła także na komercyjny sukces Genesis. Według Atlantic Records całkowita liczba sprzedanych płyt Collinsa wyniosła w 2002 ponad 100 mln egzemplarzy. Phil Collins ma również dobrą rękę do przebojów filmowych. Sukcesem okazał się kolejny filmowy singiel Collinsa „You’ll Be in My Heart”, z filmu „Tarzan” (1999). Piosenka spędziła 19 tygodni na pierwszym miejscu Adult Contemporary ustanawiając rekord tej listy. Collins otrzymał za nią także Oscara, wygrywając z tak silną konkurencją jak Aimee Mann, Randy Newman i South Park (którego twórcy skarykaturowali Collinsa w jednym z epizodów). Była to jego trzecia nominacja jako twórcy tekstów, poprzednią otrzymał w 1984. Piosenki „Sussudio” i „In Too Deep” zostały użyte w ścieżce dźwiękowej do filmu „American Psycho” z 2000 roku.

W 2005 roku Phil Collins wycofał się z aktywnej działalności muzycznej, ze względu na pogłębiające się problemy ze słuchem. W 2007, powrócił na sceny wielkich stadionów i hal sportowo – widowiskowych, koncertując raz jeszcze z Genesis (z Tonym Banksem, Mikiem Rutherfordem przy wsparciu muzyków dodatkowej obsady koncertowej Genesis, grających od odejścia Petera Gabriela: perkusistą Chesterem Thompsonem i gitarzystą Darylem Stuermerem). W marcu 2011 roku Phil Collins oficjalnie ogłosił zakończenie kariery. Na szczęście pozostały płyty. Posłuchamy jego filmowego hitu z roku 1999.