piątek, 19 kwietnia, 2024

„Otwieram oczy, serce i głowę – widzę kolor, radość i życie” – wernisaż wystawy Magdaleny Florczyk

0
„Otwieram oczy, serce i głowę – widzę kolor, radość i  życie” – wernisaż wystawy Magdaleny Florczyk
Udostępnij:

Od dzisiaj, w Galerii Jasielskiego Domu Kultury, można podziwiać obrazy autorstwa Magdaleny Florczyk, absolwentki Wydział Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego, pochodzącej z Jasła . Ekspozycja zatytułowana W rozkwicie czynna będzie do końca stycznia 2014 roku.

Wernisaż rozpoczął się występem Karoliny Juszczyk, laureatki XIX edycji konkursu kolęd i pastorałek „Na nutę kantyczek”, którą już jutro będziemy mogli usłyszeć w audycji Polskiego Radia Rzeszów. Więcej na: Laureaci „Na nutę kantyczek” koncertują w Radiu Rzeszów.

Następnie głos zabrał  dyrektor Jasielskiego Domu Kultury Janusz Szewczyk. – Flora, to rzymska bogini kwiatów. Dzisiaj, gościmy Magdalenę Florczyk – dostrzec zatem możemy pewną paralelę. Corpus delicti, czyli dowód rzeczowy widzimy wokół – piękną boginię i równie piękne kwiaty. Mam nadzieję, że udało nam się dzisiaj stworzyć fantastyczny klimat, jaki artystka stwarza na co dzień  – wnosząc wiosnę, ciepła kwiatu optymizmu… do tej dość szarawej rzeczywistości – powiedział.

Na wystawie prezentowane jest ok. 30 obrazów przedstawiających kwiaty w barwnych odcieniach. Jak twierdzi artystka jest to swego rodzaju krzyk sprzeciwu z jej strony na szarość i bezbarwność otaczającego nas świata. – Zatruta bezpieczną, ale jakże nudną i banalną szarzyzną, nieśmiało usiłuję się odtruć, oczyścić. Nie chcę być pospolitym, czarnym, niezauważalnym elementem zlewającym się z całą resztą. Nie chcę postrzegać świata jako mieszaniny takich właśnie elementów. Otwieram oczy, serce i głowę – widzę kolor, radość i  życie – komentuje Florczyk.

Wcześniej malarka skupiała się raczej na barwach szarości i czerni. Jak teraz zapewnia, dojrzała do zabawy kolorem, interpretując to, co ją otacza inaczej, bo optymistycznie. – Moje wcześniejsze prace tworzone były głównie w gamie szarości, czerni – zgaszonej, monochromatycznej palecie. Myślę, że w tym momencie, dojrzewając do pewnych kwestii, nabrałam odwagi, optymizmu i innego spojrzenia na to, co mnie otacza. Ciągle się uczę, odkrywam, zdobywam doświadczenie, pokonując jednocześnie swoje niedoskonałości. Jest to moja przygoda życiowa – dodaje.

Skąd Florczyk czerpie inspiracje? – Moją inspiracją jest przede wszystkim kontakt z naturą…spacery, fotografie. Staram się je czerpać z wzorów naturalnych, przetwarzając to co mnie otacza – mówiła.

Obrazy spotkały się z dużym zainteresowaniem gości, którzy przybyli dzisiaj na wernisaż do Jasielskiego Domu Kultury. Nie kryli oni swojego zachwytu nad pracami jaślanki.

Magdalena Florczyk pisze w swojej wizytówce: „Weszłam do ogrodu i zatrzymana zachwytem nie mogę z niego wyjść”, tak samo ja patrzę, podziwiam i nie mogę wyjść z zachwytu nad pięknem jej obrazów – mówiła Mariola Mazur, uczestniczka wernisażu. Mój ulubiony obraz z dzisiejszej wystawy? „Na nieba błękicie, maki w rozkwicie”. Fantastyczna praca, w której gra kolorów przemawia do widza – dodaje.

Malarka urodziła się w 1982 roku w Jaśle. Już od dawna pasjonuje się malarstwem. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Tadeusza Brzozowskiego w Krośnie oraz Wydział Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Specjalizację i dyplom otrzymała z wyróżnieniem w pracowni pod kierunkiem prof. Stanisława Białogłowicza. Artystka tworzy głownie w technice malarstwa olejnego i akrylowego.

Strona internetowa: www.magdaflorczyk.pl

Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z wernisażu.

Weronika Samborska