
Niepełnosprawność to jego motywacja. Mateusz na co dzień udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych.
O historii Mateusza Ślusarczyka pisaliśmy kilkukrotnie, po raz pierwszy tutaj: Nogę ma jedną, ale po ziemi stąpa twardo na dwóch
Od tamtej pory życie Mateusza nabrało „kopa” i to nie tylko w przenośni. Wciąż jednak potrzebuje wsparcia by realizować swoje marzenia. I na pewno zasługuje na nasze wsparcie.
/red/