Od ponad 70 lat działa w Jaśle działa Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Dla seniorów jest on alternatywą na zagospodarowanie czasu i dzięki organizowanym spotkaniom, zajęciom, wycieczkom nie czują się samotni
Początki związków zrzeszających emerytów i rencistów sięgają lat międzywojennych. Szerszą działalność prowadził wówczas Związek Inwalidów Wojennych. Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów powstał w kwietniu 1946 roku. W tym też czasie powołane zostało Powiatowe Koło Związku Emerytów Państwowych i Samorządowych w Jaśle, bo taką nosiło wtedy nazwę. W zebraniu organizacyjnym uczestniczyły 64 osoby. Funkcję prezesa pełnił Franciszek Truka. – Jego głównym zadaniem była pomoc rzeczowa i zapomogi dla rodzin będących w ciężkich warunkach po wojnie. Była to bardzo prężnie działająca organizacja, która w najlepszych latach skupiała nawet 1300 członków – mówi Maria Tyrpak, skarbnik. – Obecnie rola związku jest inna. Naszym zadaniem jest wypełnienie wolnego czasu seniorom, bo jest bardzo dużo samotnych osób, rozrywka, oderwanie od codziennych zmartwień, obowiązków, chorób, integracja, spotkania. Po prostu wyciągamy ludzi z domu – dodaje.
Jasielski związek skupia obecnie 200 osób. Od trzech lat szefuje mu Marian Biernacki. W jego ramach działa Klub Seniora, który powstał w maju 1971 roku. To był pierwszy taki klub w województwie. Zrzeszał osoby, które znalazły ochronę przed samotnością, nudą, poczuciem zbędności i po dzień dzisiejszy nic się z tych założeń nie zmieniło. Organizują wspólne wycieczki m.in. do Oświęcimia, Wadowic, w Bieszczady i wiele innych, okolicznościowe imprezy, jak dzień matki, babci, seniora, kobiet i mężczyzn, opłatek, spotkania świąteczne, andrzejki, spotkania klubowe, wieczorki taneczne, wyjazdy integracyjne. Grają też w szachy, brydża i współpracują z Przemyskim Klubem Sportu i Rekreacji Osób Niewidomych i Słabowidzących Podkarpacie. Spotykają się też, aby po prostu porozmawiać, ale podstawą jest dobry humor.
Ponadto w ramach Klubu Seniora działa kabaret. Na pomysł jego utworzenia wpadła Maria Tyrpak, gdyż lubi kabarety, a kiedy pracował w przedszkolu, to często robiła z dziećmi teatrzyki. Obecnie kabaret liczy trzy osoby, same panie. – Zadebiutowałyśmy na biesiadzie w Rogach. I chyba spodobałyśmy się skoro 2 września jedziemy do Mszany. Już ułożyłyśmy program, scenariusz i cały czas ćwiczymy – przyznaje pani Maria. Klub mieści się w kamienicy przy ul. Staszica 12, która w części jest własnością związku.
Każda starsza osoba, która czuje się samotna, może w każdej chwili zostać członkiem Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Oddziału Rejonowego w Jaśle, który mieści się przy ulicy Józefa Modrzejewskiego 12. Zarząd pełni dyżury w środę i piątek w godz. 9.00-12.00. – Zależy nam na tym, aby było więcej członków w związku. Jednak teraz działa wiele organizacji, które organizują wolny czas osobom w wieku senioralnym, więc wybór jest spory – zaznacza Marian Biernacki, prezes jasielskiego oddziału.
Katarzyna Nowakowska od 30 lat należy do związku i nie wyobraża sobie, aby miała bezczynnie siedzieć w domu. – Zarząd bardzo dobrze pracuje, dba o seniorów, wysłuchuje naszych trosk, potrzeb. Jest bardzo kreatywny, organizuje wiele cennych inicjatyw, które integrują nasze środowisko. Nie lubię samotności, póki jest zdrowie i siła, to trzeba działać – kwituje pani Katarzyna.
Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie
Tekst ukazał się w numerze 26 Tygodnika regionalnego „Nowe Podkarpacie” z 28 czerwca br.