sobota, 5 października, 2024

Pamięci Hallera

0
Pamięci Hallera
Udostępnij:

W ówczesnym browarze w Trzcinicy w 1914 roku stacjonował oddział legionu wschodniego dowodzony przez generała Józefa Hallera. Te wydarzenia upamiętnia obelisk, który stanął na szkolnym placu.

W bieżącym roku mija setna rocznica utworzenia i wymarszu legionów. – W polskiej tradycji narodowej bardziej kojarzy nam się Legion Zachodni sformowany w Krakowie, ale był też Legion Wschodni. Kiedy armia austriacka ponosiła klęski na froncie wschodnim legion ten jeszcze nie w pełni wyposażony, wyszkolony był ewakuowany ze Lwowa i poprzez Sanok, Jasło trafił do Mszany Dolnej – mówi Mariusz Świątek, historyk z Muzeum Regionalnego w Jaśle. Jedna kompania rozlokowana była w Trzcinicy, w zabudowaniach ówczesnego browaru.

 

Józef Haller był jednym z najwybitniejszych generałów początków XX wieku w Polsce. Szczyt jego kariery przypada na I wojnę światową. – Jego losy wojenne zawsze plątały się z ludźmi z Podkarpacia. Sam Legion Wschodni był formowany głównie z mieszkańców Małopolski, Podkarpacia. Kiedy wyruszył z Sanoka, w Jaśle było 3000 ludzi. W szczytowym okresie rozwoju było 6000 ludzi, większość z Podkarpacia. Byli to członkowie Sokoła, Drużyn Bartoszowych – opowiada historyk.

Skupiał mieszkańców Osieka, Dębowca, Cieklina, Brzysk, Jasła. Generał mieszkał w Jaśle, gdy objął dowództwo nad Legionem Wschodnim. Kwatera dowództwa mieściła się w budynku Sokoła, a gdy do Jasła przyjechała jego żona, mieszkali w małym domku z gankiem – państwa Macudzińskich. – Na pewno był tu w czasie tworzenia Legionu Wschodniego. Są relacje jaślan, które potwierdzają, że w latach 30. przyjeżdżał prywatnie, przyjaźnił się z osobami, które wówczas zamieszkiwały przy obecnej ulicy Słowackiego. Rodzina generała potwierdza, że Jasło jakoś szczególnie było wspominane – dodaje M. Świątek.

Kiedy legion rozwiązano utworzono najpierw 3 pułk piechoty, a później drugą brygadę legionów, której większość stanowili mieszkańcy regionu. Losy rzuciły generała do Francji, tam stał się dowódcą znanej Błękitnej Armii.

Pobyt Legionu Wschodniego w Trzcinicy, jego żołnierzy, a przede wszystkim generała Józefa Hallera, postanowił upamiętnić Zespół Szkół Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Rolniczych. – Idea ustanowienia miejsca pamięci narodowej zrodziła się ponad rok temu. W tym miejscu w ówczesnym browarze stacjonowały pododdziały legionów pod dowództwem wówczas kpt. Józefa Hallera. Tutaj stacjonował, prowadził nabór do wojska, odtwarzał legiony i stąd po kilku tygodniach wymaszerował na front – mówi Ludomir Mastej, dyrektor Zespołu Szkół Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Rolniczych w Trzcinicy.

Uroczystość odbyła się 19 września, a rozpoczęła się mszą świętą polową przy kościele pw. św. Doroty w Trzcinicy pod przewodnictwem ks. bp. Jana Wątroby. On też na placu przy szkole poświęcił obelisk, który wcześniej osłonili gen. dyw. Fryderyk Czekaj, poseł Bogdan Rzońca, starosta jasielski Adam Kmiecik, wójt gminy Jasło Stanisław Pankiewicz i prezesa Stowarzyszenia Absolwentów Szkół Rolniczych w Trzcinicy Stanisław Mlicki.

Uroczystość uświetniła Wojskowa Asysta Honorowa 21. Batalionu Dowodzenia 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, Orkiestra Wojskowa Garnizonu Rzeszów oraz poczty sztandarowe.

Głównymi fundatorami obelisku są Stowarzyszenie Absolwentów Szkół Rolniczych w Trzcinicy oraz wójt gminy Jasło. Orła hallerowskiego wykonał artysta Stanisław Świerzowski, a projekt całości obelisku wraz z otoczeniem architekt Andrzej Gawlewicz.

Ponadto w budynku szkoły można było wysłuchać prelekcji historyka Muzeum Regionalnego w Jaśle Mariusza Świątka na temat postaci gen. Hallera i obejrzeć poświęconą mu wystawę. Na zakończenie uroczystości odbyły się pokazy kawaleryjskie w wykonaniu Szwadronu Podkarpacie.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 39 z dnia 24 września tygodnika Nowe Podkarpacie

{gallery}galerie/pomnik_halera{/gallery}