czwartek, 18 kwietnia, 2024

Rewolucja w urzędach stanu cywilnego

0
Rewolucja w urzędach stanu cywilnego
Udostępnij:

Od marca adres zameldowania nie będzie już decydował o miejscu prowadzenia wielu formalności urzędowych. Sprawy związane z dowodami osobistymi czy aktami stanu cywilnego załatwimy w dowolnym urzędzie na terenie całego kraju.

Od 1 marca urzędy stanu cywilnego czeka prawdziwa rewolucja w dotychczasowym funkcjonowaniu. Urzędy gmin będą miały dostęp do Systemu Rejestrów Państwowych. Jest to jedna, centralna baza danych zawierająca m.in. rejestry PESEL, dowodów osobistych i aktów stanu cywilnego.

W każdym urzędzie

Zmiany w przepisach są duże. Pierwsza dotyczy dokumentacji. Już od 1 stycznia br. zmieniła się zasada wydawania odpisów aktów stanu cywilnego. Przy sporządzeniu nowego aktu urodzenia, małżeństwa czy zgonu wydaje się tylko jeden odpis skrócony, a nie trzy, jak to było do tej pory. Zasadniczą zmianą, którą wprowadza nowa ustawa jest elektroniczna rejestracja dokumentów przez wszystkie urzędy w kraju. – To rewolucja w rejestracji stanu cywilnego, ponieważ od czasu utworzenia urzędów stanu cywilnego 1 stycznia 1946 roku funkcjonowała papierowa rejestracja, czyli urodzenia, małżeństwa czy zgony były ewidencjonowane w księgach stanu cywilnego. Natomiast we wcześniejszych latach zapisy dokonywane były w księgach parafialnych przez proboszczów przy chrzcie dziecka, zawarciu małżeństwa czy pochówku zmarłego. Teraz nie będą drukowane akty stanu cywilnego, nie będzie ksiąg stanu cywilnego – zaznacza Alicja Wójcik, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Jaśle.

Dzięki nowemu systemowi można będzie złożyć wniosek i otrzymać odpis aktu stanu cywilnego w dowolnie wybranym USC w kraju. Na przykład ktoś, kto urodził się w Warszawie, a mieszka w Jaśle, będzie mógł wybrać akt urodzenia w swoim miejscu zamieszkania. Do tej pory było to możliwe albo w wyniku osobistej wizyty w USC albo drogą korespondencyjną. Pracownik urzędu wyśle zlecenie do USC w Warszawie o migrację tego aktu z księgi papierowej i na to tamtejszy urząd ma 10 dni. Opłaty również pozostają bez zmian – 22 zł za skrócony odpis, za zupełny 33 zł.

Ponadto odpis aktu stanu cywilnego można będzie otrzymać w formie elektronicznej. To jest całkowita nowość.

Elektroniczna baza jeszcze nie działa, a jej wypełnienie zajmie pewnie dużo czasu – archiwum aktów urzędu jest ogromne. – Ustawodawcy zakładają utworzenie Bazy Usług Stanu Cywilnego. Na tę chwilę ona jest pusta. Myślę, że minie kilka lat, zanim zmiany zostaną na dobre wprowadzone i system w pełni się przyjmie – spekuluje kierownik USC w Jaśle.

Ślub w plenerze za 1000 złotych

Nowa przepisy przewidują także większą swobodę w wybieraniu miejsca zawarcia małżeństwa. Do tej pory małżeństwo można zawrzeć w innym miejscu niż urząd jedynie w szczególnych przypadkach, np. gdy jedno z przyszłych małżonków przebywa w szpitalu lub w zakładzie karnym. W świetle nowych przepisów z ważnych powodów można udzielać ślubu poza lokalem USC. To, czy dany powód jest ważny, ocenia kierownik – ma zadecydować, czy miejsce ślubu jest godne i bezpieczne. Przyszli małżonkowie będą mogli zorganizować ceremonię na przykład na zamku lub innym wybranym miejscu. Tyle, że ta przyjemność będzie ich kosztowała 1000 zł.

Ułatwieniem dla petentów jest też to, że zaświadczenia do ślubów konkordatowych będzie można złożyć w dowolnym urzędzie w kraju, a nie jak do tej pory jedynie tam, gdzie był zameldowany jeden z nowożeńców.

Imiona obce

Kolejna zmiana dotyczy nadawania dzieciom imion. – Jedną ze zmian, jaką wprowadza, będzie ułatwienie rodzicom nadawania dzieciom imion o obcym pochodzeniu. Nadal można będzie nadać dwa imiona, jednak imię nie może być zdrobniałe czy ośmieszające. O tym, czy rodzice będą mogli nazywać swoje dziecko tak, jak sobie zaplanowali, zdecyduje kierownik urzędu – zaznacza kierownik jasielskiego USC. Teraz rodzice, również ci mający oboje polskie obywatelstwo, będą mogli nazwać swoje pociechy imionami obcego pochodzenia, np. Mercedes, Takahiro czy Liam. Rejestracja nadal odbywać będzie się w USC właściwym ze względu na miejsce urodzenia. Do tej pory rodzice mieli 14 dni na zgłoszenie od daty urodzenia dziecka, a po zmianach 21 dni od daty sporządzenia karty urodzenia żywego.

Według ustawodawcy zmiana w prawie ma chronić dane oraz usprawnić przesyłanie informacji pomiędzy urzędami. Jak będzie okaże się niebawem. – Najgorszy będzie początek, bo na pewno wydłuży się czas oczekiwania stron, bo my cały czas uczymy się obsługi nowego systemu, który wciąż jest przez MSW poprawiany i udoskonalany. Jednak docelowo wprowadzone zmiany ułatwią obywatelom wiele formalności – tłumaczy A. Wójcik.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 8 z dnia 25 lutego tygodnika Nowe Podkarpacie