czwartek, 28 marca, 2024

Udane ferie judoków!

0
Udane ferie judoków!
Udostępnij:

Zawodnicy UKS „MOSIR JASŁO”, sekcja judo, długo jeszcze będą wspominać tegoroczne ferie. Było oczywiście na sportowo, ale tym razem każdy mógł spróbować nowych dyscyplin.

W zajęciach zorganizowanych przez trenera Michała Czarneckiego uczestniczyło codziennie ponad 40 osób.

  – Dzięki współpracy z MOSiR-em  Jasło, mogliśmy przygotować tak wspaniałe atrakcje i  pokazać wiele dyscyplin sportowych – relacjonuje Maria Kwaśny, członek zarządu UKS „MOSIR JASŁO”. – W poniedziałkowy poranek nasi najmłodsi uczestnicy stawiali swoje pierwsze kroki na nartach zjazdowych i biegowych, Starsi zaś szlifowali i umacniali mięśnie na  nartach biegowych. Wtorek rozpoczął się mocnymi zajęciami aerobiku, zaś później poszliśmy w ślady Agnieszki Radwańskiej i spróbowaliśmy sił  w  tenisie ziemnym – mówi.

 Ale to jeszcze nie wszystkie dyscypliny sportu, w których sprawdzali się młodzi sportowcy.

 – Korzystając z uroków zimy, wszyscy mogli wyszaleć się na lodowisku a potem odprężyć w basenie i  rozgrzać się w jacuzzi – kontynuuje wyliczankę pani Maria. – Środa była dniem wyjazdu na tor cartingowy do Tarnowa. Tu sprawdziliśmy kto będzie dobrym i odpowiedzialnym  kierowcą, a kogo lepiej dla bezpieczeństwa za kierownicę nie wsadzać.

 Po kilkugodzinnym wdychaniu spalin i dymu palonych opon, na zawodników czekała kolejna atrakcja: kulig na świeżym powietrzu.

 – Czwartkowy dzień rozpoczęliśmy od długiego spaceru w pięknych krajobrazach zimy, chodź starsi musieli pokonywać to biegiem. Później odbyliśmy zajęcia na nartach oraz wspaniałą przejeżdżą skuterem śnieżnym. Obiadek, trening judo i piruety na lodowisku – opowiada dalej działaczka klubu..

 Zwieńczeniem całotygodniowych zmagań i ćwiczeń był dla judoków piątkowy wyjazd na stok Kiczera w Puławach.

 – Cały dzień białego szaleństwa i jeszcze im było mało – dodaje żartując Kwaśny. – Slalom, skoki, zjazdy, w grupie zawsze raźniej, łatwiej i przyjemniej.

Intensywny tydzień dobiegł końca.  Wszyscy cali, zdrowi i zadowoleni. Każdy mógł spróbować czegoś nowego, złapać bakcyla. Nie przed telewizorem czy wirtualnym świecie przed komputerem, ale na własnej skórze. Teraz już tylko od nich zależy, którą dyscyplinę sportu będą chcieli doskonalić.

dr

{gallery}galerie/ferie_judu{/gallery}