Obchody 650 lecie Miasta Jasła zapowiadają się imponująco. Władze miast do tematu podeszły bardzo poważnie (i chwała im za to), ale mam nieodparte wrażenie, że po drodze gdzieś się pogubiono. Zamiast promowania idei jubileuszu i skupieniu się na kilku niosących ze sobą historyczne przesłanie imprez, zaczęto dmuchać i dmuchać w propagandowy balonik.
Do sztandarowych imprez organizowanych z tej okazji przez miasto w pierwszej zaliczono (oficjalny przekaz z biura prasowego UMJ): 26 kwietnia (w rocznicę nadania praw miejskich) uroczystą mszę św., a po niej koncert w wykonaniu Zespołu Instrumentów Historycznych „Risonanza” i Aleksandry Szmyd – sopran, 26 czerwca (przed Dniami Jasła) Plenerowy koncert Opery Krakowskiej „Carmina Burana”, pokaz mappingu 3D oraz 26 listopada uroczystą sesję podsumowującą rok jubileuszowy. Zgodnie z powiedzą UMJ dodatkowo w ciągu całego roku organizowanych będzie wiele mniejszych uroczystości, przypominających o tym wyjątkowym jubileuszu.
Lista imprez już jest, ale … osobiści tę długą i wciąż uzupełnianą (!) listę wydarzeń podciągniętych pod obchody Jubileuszu odbieram, jako nienaturalną, a czasem wręcz groteskową. Co my tu mamy? Już jest tam 121 pozycji, a do końca roku liczba wzrośnie zapewne ho ho o ile jeszcze.
Znaleźć tam można kilka naprawdę fajnych pomysłów, jak chociażby uliczna gra miejska (przeczytać można o niej tutaj). A w większości są to działania, w których przedszkola, szkoły, instytucje kulturalne i społeczne, wszyscy prześcigają się w pomysłach, jakby tu zadowolić oczekiwania władz miasta i znaleźć się w tej wyliczance. Ale zaledwie kilka pozycji tak naprawdę ma bezpośredni związek z obchodami 650 rocznicy nadania praw miejskich Jasłu. Co bardziej pomysłowi swoje rutynowe działania okraszają odpowiednią nazwą i czują, że spełniły obowiązek włączenia się do obchodów.
Przykładem jest tu chociażby planowany w ramach święta szkoły i przedszkola turniej sportowy – „Dzielny Jaślanin”. Nie ma się co czepiać – przecież słowo „Jaślanin” w nazwie śmiało uprawnia do wpisania się na listę.
Obchody 50 lecia SMJiRJ (z całym należnym tej organizacji szacunkiem!) – jaki związek ich jubileusz ma z nadaniem praw miejskich Jasłu? A gdyby tak wypadło na 49 albo 51 rocznicę powstania tego zasługującego na uznanie z racji swojej działalności Stowarzyszenia, to na listę imprez jubileuszowych by trafili?
Idźmy dalej. Wydanie ostatniej części publikacji „Kalendarium dziejów Jasła” F. Jałosińskiej (tu wielkie ukłony dla Pani Felicji za jej działalność i dorobek). Bez urzędniczej nagonki na zgłaszanie się do kalendarium wydarzeń zorganizowanych w roku jubileuszowym, wydawnictwo by się nie ukazało?
Prezentacja zabytkowych samochodów? Tydzień Polskiego Czerwonego Krzyża? A to już dla mnie jawne przegięcie! „Majówka” w przedszkolu? Miejski Turniej Tenisa Stołowego o puchar Miasta Jasła dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów? Przedszkolne rozgrywki sportowe? Tradycyjny piknik rodzinny organizowany przez MDK?
A może by tak do tej długiej listy dopisać jeszcze wszystkie sesje Rady Miejskiej Jasła? Bieżącą działalność JDK i biblioteki? A gdzie regularna działalność Uniwersytetu Trzeciego Wieku? A kluby seniorów? A ….
Jest tego jeszcze sporo, więc lista mogłaby bardzo szybko urosnąć do niebotycznych wręcz rozmiarów. Ale byłoby się czym chwalić!
Utworzenie takiej listy i podciąganie wszystkiego co się tam znalazło pod obchody 650 leciał Jasła, to dla mnie szyty grubymi nićmi urzędniczy piar. Ale co tu się dziwić pomysłodawcom, im lista dłuższa, tym mocniejszy dowód na sumienne wykonanie obowiązków służbowych. Będzie też co wyliczać podczas uroczystej sesji podsumowującej jubileuszowe obchody. A i godny zapis na kartach jasielskiej historii będzie. A może by się tak pokusić i dopisać jeszcze co tylko wlezie i spróbować powalczyć i dokończyć za wspaniałym bardem Wojciechem Młynarskim słowa piosenki: „co by tu jeszcze …, co by tu jeszcze ….” lub uczcić rocznicę, jak za dawnych minionych czasów, pod hasłem „650 inicjatyw na 650 lecie”. A co! Będzie fajnie, plan zostanie wykonany, meldunek złożony, a czy cel osiągnięty …
Ewa Wawro