To właśnie 17 września, 74 lata temu Związek Radziecki zaatakował Polskę, realizując zdradziecki Pakt Ribbentrop – Mołotow. W wyniku represji klika tysięcy osób wywieziono na Syberię. Od 2004 roku rocznica wkroczenia Armii Czerwonej na terytorium Polski obchodzona jest jako Światowy Dzień Sybiraka.
Z tej okazji odbyła się w dniu dzisiejszym uroczysta msza święta w Sanktuarium św. Antoniego w Jaśle pod przewodnictwem o. proboszcza Krzysztofa Kozioła.
– Trwa pamięć pielęgnowana przez Sybiraków. Musimy dzisiaj wyrazić im swoją wdzięczność. Jest to prawdziwa służba pamięci i prawdzie. Dziękujemy, że jesteście i wszystkim przypominacie o tamtych tragicznych i bolesnych wydarzeniach – mówił podczas kazania proboszcz parafii. W tym dniu myślimy o wszystkich, którzy ratują, chronią, zabezpieczają dziedzictwo historyczne i kulturalne polskich wieków. Pragniemy wspólnie modlić się za ofiary ludobójstwa, za tych wszystkich wiernych Bogu i Ojczyźnie i zarazem upamiętnić bohaterów, którzy zostali zesłani w głąb Rosji Sowieckiej. Nie możemy w naszych modlitwach zapomnieć także o tych, którzy po dziś dzień trwają na kresach, o ich potomkach – dodał.
Po mszy świętej wszyscy udali się pod pomnik Golgoty Wschodu przy I Liceum Ogólnokształcącym, gdzie odczytano Apel Pamięci, złożono kwiaty i zapalono znicze pod tablicą upamiętniającą wydarzenia z 1939 roku.
Historię wydarzeń z 17 września 1939 roku przybliżył Mariusz Świątek, kustosz Muzeum Regionalnego w Jaśle.
– Zebraliśmy się tutaj, by uczcić kolejną rocznicę agresji Armii Czerwonej na Polskę. Jeszcze do niedawna, takiej rocznicy w Polsce nie było, bowiem do 1989 roku oficjalna wersja mówiła o bratniej pomocy Armii Czerwonej. Taką wersję przedstawił rząd radziecki ambasadorowi Polski właśnie w nocy, 17 września, uzasadniając wkroczenie na teren ziem polskich całkowitym rozkładem państwa polskiego. Nie była to jednak żadna pomoc, a agresja – mówił Świątek. Dzisiejsza uroczystość służy temu, by tę pamięć o wydarzeniach sprzed 74 laty podtrzymywać. Zginęli tylko dlatego, że byli Polakami. Nie dopuścili się żadnych przestępstw, więc należy im się pamięć. Najwyższy czas, by o tych sprawach mówić głośno i wyraźnie. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy skazani na to, by ta historia kiedyś się powtórzyła – dodał.
Na uroczystości przybyły między innymi: delegacje władz samorządowych miasta i powiatu, Związku Sybiraków w Jaśle, służb mundurowych, Okręgowego Związku Kombatantów RP, Polskiego Czerwonego Krzyża w Jaśle, Młodzieżowego Domu Kultury, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Jaśle, młodzież i mieszkańcy Jasła.
Związek Sybiraków powstał w 1928 roku, więc ma już 85 lat. Podczas jego reaktywacji liczył 35 tysięcy członków, obecnie jest ich 50 tysięcy. W Jaśle Związek liczy ponad 30 osób.
– Chcemy, by młodzież polska kontynuowała naszą działalność. Jesteśmy u kresu naszej podróży, ale resztkami sił przekazujemy młodemu pokoleniu tę pamięć o tragedii z 17 września – mówił Franciszek Trociński z Jasielskiego Koła Związku Sybiraków. To od nich zależy, czy pamięć o Golgocie Wschodu będzie kontynuowana – dodał.
Dzień Sybiraka w Jaśle zakończył hymn Sybiraka oraz sygnał „Spij kolego”.
A myśmy szli i szli – dziesiątkowani!
Przez tajgę, stepy – plątaniną dróg!
A myśmy szli i szli, i szli – niepokonani!
Aż „Cud nad Wisłą” darował nam Bóg!
{youtube}mNTgeCmaECU|400|300|0{/youtube}
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z uroczystości.
Weronika Samborska