Pod takim hasłem odbywa się dziś w Sejmie RP konferencja na temat znowelizowanej ustawy „śmieciowej”. Inicjatorami konferencji jest Klub SLD i Krajowa Rada Spółdzielczości. Biorę w niej udział z ramienia KRS.
Na sali jest ponad 400 osób: posłów SLD, samorządowców i spółdzielców. Efektem konferencji winno być wypracowanie stanowiska i kalendarza działań związanych z w/w nowelizacją dla posłów SLD i innych parlamentarzystów, do których maja trafić wypracowane wyniki tej konferencji.
Jedno jest pewne – posłowie SLD będą starali się przekonać Sejm do zgłaszanych poprawek. Klub SLD popiera poprawki senackie, ale zgłasza również inne zgodne z oczekiwaniami spółdzielców i samorządowców. Gdy nie uda się przekonać innych posłów (klubów) do propozycji SLD to Klub rozważy wniesienie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Obecnie jest już skarga w TK, wniesiona przez prezydenta Inowrocławia i poparta przez 1000 gmin. Kolejna skarga ze strony SLD może wydłużyć ten proces.
Najmocniej akcentowana w dyskusji poprawka (dotychczas głos zabrało już 10 osób) dotyczy przesunięcia terminu wejścia w życie tej ustawy minimum o 1/2 roku lub o rok. Ustawa w aktualnym kształcie nie może być zrealizowana i powinna trwać nadal dyskusja o gospodarce odpadami, a przede wszystkim o systemie. Słaby akt prawny nie powinien być przyjmowany, a jego konsekwencje nie mogą ponosić najsłabsi. Rząd i Sejm powinni ją poprawić i najpierw przygotować naszą gospodarkę do tego systemu. Na razie tego nie zrobiono i warto poszukać odpowiedzi na pytania: dlaczego? I kto ponosi za to odpowiedzialność? Może warto przy tej okazji spojrzeć na nasz ogródek i nasze „jasielskie złoto”, gdyż niedługo o tym będziemy dyskutować, o cenach w polskich złotych za wywóz śmieci, a nie za gospodarkę odpadami. Pod hasłami walki o ochronę środowiska, likwidacją dzikich wysypisk, zasłanianiem się prawem unijnym, czy złymi ustawami nie może dojść do dalszej pauperyzacji społeczeństwa i ponoszenia kosztów złego zarządzania lub braku myślenia przez najsłabszych. Czy spółdzielcy, mieszkańcy budynków wielorodzinnych tworzą nielegalne wysypiska śmieci, zaśmiecają lasy, zanieczyszczają środowisko nieszczelnymi lub świadomie rozszczelnionymi szambami? Dlaczego serwowany nam przez gminy, pod szyldem konieczności wdrożenia złego prawa, fiskalizm ma dosięgnąć spółdzielnie i wspólnoty? Pewnie już niedługo poznamy odpowiedzi na te i inne pytania, w tym poznamy cenę, jaką będziemy od 1 lipca 2013 r. ponosić za próbę rozwiązania problemu gospodarki odpadami komunalnymi na terenie Jasła.
Janusz Przetacznik
W-wa 23 stycznia 2013 r.
Redakcja portalu Twoje Jasło nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w dziale „Z prawa i z lewa”. Poszczególne wypowiedzi są prywatnymi opiniami osób podpisanych pod tekstami.