Dzisiaj najnowsze nagranie brytyjskiego muzyka, kompozytora i multiinstrumentalisty, który działa na muzycznej scenie już od 46 lat. Mike Oldfield, bo o nim mowa, debiutował 41 lat temu albumem „Tubular Bells”. Słynne „Dzwony rurowe” przyniosły mu ogromną popularność, co kompletnie zaskoczyło spokojnego, zamkniętego w sobie muzyka.
Pod koniec lat 70. zwrócił się w kierunku muzyki pop. Albumy „Platinum” (1979); „QE2” (1980); „Five Miles Out” (1982); „Crises” (1983); „Discovery” (1984); a także „ Islands” (1987), z gościnnym udziałem wokalistek Maggie Reilly, Anity Hegerland i Bonnie Tyler, przyniosły mu największy sukces komercyjny. Do dzwonów rurowych powracał jeszcze trzykrotnie, w 1992 wydając „Tubular Bells II”, w 1998 „Tubular Bells III” i w 2003 roku wydając ponownie nagrany album „Tubular Bells 2003”. Oldfield w wielu wywiadach stwierdzał, że Tubular Bells zostało nagrane zbyt szybko, a jakość sprzętu, na którym pracował w studiu, nie była najlepsza, dlatego album nie brzmi tak, jakby chciał, stąd ten powrót do przeszłości. 3 marca tego roku ukazał się 25 w dyskografii artysty krążek, zatytułowany „Man On The Rocks”, na którym wokalnie udziela się Luke Spiller. Jednym z nagrań promujących płytę jest utwór „Sailing”, który jest hitem na niedzielę.