czwartek, 16 stycznia, 2025

Uchwycić chwile w słowie i kadrze

0
Uchwycić chwile w słowie i kadrze
fot. MBP
Udostępnij:

Gośćmi Klubu Powiększania Wyobraźni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle byli – poetka Halina Urban i  fotograf Wiesław Telega.

Halina Urban, członkini brzozowskiego Ruchu Poetyckiego „Zgrzyt”, jest autorką tomików wierszy, m.in.: „Usta ciszy”, „Splątane myśli”, „Dwa oblicza”, „Ścieżkami emocji”, „Gorzkie migdały”. Mimo że od wielu lat tworzy, pisanie poezji wciąż jest dla niej zaskoczeniem i poszukiwaniem nowych rozwiązań formalnych. Swoje credo poetyckie formułuje w wierszu „Na krawędzi słów” z tomiku „W barwach jesieni”: W wersy wierszy wkładam całą życia szarość.

Minimalizm kolorystyczny jest cechą jej wierszy, dominują tu barwy ziemi, szarości, biele i srebro, pojawia się także złoto i czerwień.

Minimalizm kondensuje myśli jak w japońskich haiku. To są takie moje mini-myśli, a czytelnik  musi resztę dopowiedzieć – wyjaśniła.

Poetka podejmuje próbę godzenia się z losem, śmiertelnością i przemijaniem /„Gosia nie mieszka tu”, Koniec podróży”/. Nie jest monotematyczna, porusza tematy, które jej zdaniem są ważne, jak: przyroda, zmaganie z losem, stosunki międzyludzkie, relacje rodzinne. W wierszu „Tato” rysuje smutny obrazek, na którym dzieci, złaknione „bajek co wieczór”, tulą lalkę rekompensując sobie brak ojca. Autorka przyznała, że u podłoża leżą jej własne przeżycia i tęsknota za ojcem, z którym z powodu  jego choroby nie mogła być w pełnych relacjach, chociaż  obydwoje tego pragnęli.

W wierszu „Ona – taki sobie nikt” opowiada o samotnej kobiecie-matce, która „wymazana z pamięci z pękniętym sercem została na zakręcie”.

Te wiersze oddają kondycję naszych czasów – objaśniła.

Dla dzieci napisała „Porę na uśmiech”, „Moją Wierszolandię”. Zachwycona fotografiami Wiesława Telegi zaprosiła go do współpracy przy najnowszym tomiku „W krainie Wierszolandii. Wiersze wybrane”. Jasielski fotograf opowiedział o spotkaniu z poetką i ich wspólnym projekcie oraz o swojej wieloletniej pasji.

Moja przygoda z fotografią rozpoczęła się w Kanadzie, kiedy byłem z wizytą u kolegi, krajobraz tego pięknego kraju sprawił, że zacząłem fotografować – powiedział Wiesław Telega. Chcę się podzielić z innymi tym pięknem, które dostrzegam – uzupełnił.

Praca w drukarni wyczuliła go na szczegół, dlatego na  jego zdjęciach pojawia się architektoniczny detal, często niewidoczny dla postronnego widza. W. Telegę można spotkać o świcie jak spaceruje ulicami Jasła.

Na zakończenie opowiedział o fotografiach zrobionych w stadninie koni w Kaczorowach, miejskiej architekturze, stawach i rzekach, i spacerach po podmiejskich terenach, które są dla niego inspiracją.

Spotkanie odbyło się 8 grudnia 2022 roku.

MBP w Jaśle