Wał wczesnośredniowieczny, sektor hodowlany ze zwierzętami i szlak kulturowy z Trzcinicy do Hanuszowiec na Słowacji to kolejne atrakcje, które zyska Skansen Archeologiczny Karpacka Troja
Polsko-słowacka współpraca przynosi dobre efekty. Muzeum Podkarpackiemu w Krośnie i Muzeum Wojewódzkiemu w Preszovie udało się zdobyć pieniądze na inwestycje, które wzbogacą ofertę obydwu placówek. W sumie ponad 6 mln zł, z czego blisko 3,2 mln zł dostało krośnieńskie muzeum. „Archeologia żywa jako unikatowy produkt turystyki kulturowej Karpat” – tak nazywa się realizowane przez nie projekt. – Bardzo cieszymy się, że udało się pozyskać pieniądze, aby Karpacka Troja mogła w pełni funkcjonować na wszystkich polach działalności edukacyjnej, oświatowej, kulturowej i rekonstrukcyjnej – mówi Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie, które prowadzi skansen w Trzcinicy.
Zobaczysz budowę wału
Najważniejszą inwestycją będzie budowa i rekonstrukcja wału wczesnośredniowiecznego o długości 45 m, rekonstruowanego w myśl zasad archeologii doświadczalnej, czyli identycznie jak to czynili nasi przodkowie w VIII wieku. Powstanie w miejscu, gdzie zostało zabezpieczone osuwisko, przez które był niszczony. – Będzie można zobaczyć proces jego budowy tak jak to robili mieszkańcy grodziska przed tysiącami lat. Dowiemy się, jak łączono belki ze sobą, aby był wytrzymały i długo mógł służyć swoim zadaniom obronnym, a także czy był naprawiany i można było po nim swobodnie chodzić. To będzie bardzo ważna część naszej działalności w zakresie archeologii doświadczalnej – wyjaśnia J. Gancarski. Wykonany zostanie głównie z drewna dębowego, aby mógł jak najdłużej przetrwać, okorowanego, obrobionego toporami czy siekierami. Konstrukcja łączona będzie drewnianymi kołkami, bez jednego gwoździa. Wszystko zrobione tak, aby ten wał posiadał dobrą statykę. Budowa rozpocznie się w tym roku.
Będą zwierzęta i szlak kulturowy
Powstanie też sektor hodowlany składający się z dwóch stajenek, w których pojawią się zwierzęta, które żyły tu w epoce brązu i wczesnego średniowiecza, jak owce, krowy, konie oraz świnie. Każdy ze zwiedzających będzie mógł wejść do tego sektora i dotknąć zwierząt, nakarmić, zobaczyć jak doi się kozy, krowy, jak produkuje się sery itd. Zostanie też rozbudowany sektor związany z uprawą roślin, która uprawiała ludność żyjąca w Trzcinicy przed wiekami.
Istotnym elementem projektu jest szlak kulturowy z Trzcinicy do Hanuszowiec przez Dębowiec, Cieklin, Nowy Żmigród, Bardejov, Zborov. Turysta będzie mógł zobaczyć wiele ciekawych miejsc i zabytków, m.in. kościoły i cerkwie drewniane, cmentarze wojenne, zamki, mogiły i wiele innych.
Zostanie wyposażony w tablice informacyjne i kierunkowe przy najważniejszych obiektach archeologicznych, kulturowych. Będzie także aplikacja mobilna z informacją o każdym z obiektów, które się będą znajdować na szlaku i informacja mobilna, która będzie prowadziła każdego zwiedzającego, aby nie zabłądził. Budowie szlaku i jego funkcjonowaniu będą towarzyszyły imprezy, spotkania kulturowe, archeologiczne prezentacje.
Ponadto wybudowana zostanie druga wiata do prowadzenia zajęć edukacyjnych, sanitariaty dla odkrywców oraz zostanie utwardzony plac do parkowania.
Projekt już się rozpoczął, a jego zakończenie nastąpi w październiku 2018 roku.
– Nasze działania jeszcze bardziej przybliżą te okresy zwiedzającym, ułatwią życie turystom, którzy tu będą mogli przyjeżdżać i swobodnie się czuć, mieć miejsce na zaparkowanie auta, a także zapoznać się z tymi sektorami. Najważniejszy jest rozwój turystyki i ochrona dziedzictwa kulturowego, bo to przynosi realne korzyści także w zakresie współpracy, jak i ekonomicznym – podkreśla J. Gancarski.
Uzupełniają się
Natomiast słowackie muzeum planuje rozbudowę istniejącego archeoparku w Hanuszowcach oraz stworzenie ekspozycji archeologicznej. – Od samego początku istnienia archeoparku nasi słowaccy koledzy chcieli, aby w tej scenerii rekonstrukcji pradziejowych były zwierzęta. Każdy kto odwiedza park w Hanuszowcach może zobaczyć owce, kozy, a czasem świnie czy inne zwierzęta gospodarskie. Bardzo często wymieniamy się spostrzeżeniami z naszymi słowackimi kolegami odnośnie archeologii doświadczalnej i rzeczywiście te dwa miejsca w Karpatach świetnie się uzupełniają i stanowią wielką atrakcję turystyczną – podkreśla Paweł Madej, kierownik Skansenu Archeologicznego Karpacka Troja w Trzcinicy.
W ubiegłym roku Karpacką Troję odwiedziło ponad 50 tys. turystów. To miejsce unikatowe. W Trzcinicy odkryto jedną z pierwszych silnie ufortyfikowanych osad, która powstała w początkach epoki brązu, ponad 4000 lat temu. Odkryto także pierwszą w kraju osadę zakarpackiej kultury Otomani-Füzesabony datowaną na okres 1650-1350 p.n.e. Ze względu na rangę tego odkrycia miejsce to nazwane zostało Karpacką Troją. Po ponad 2 tys. lat od jej upadku teren ten zasiedlili Słowianie. Wznieśli wielki gród o powierzchni 3 hektarów, otoczony monumentalnymi wałami obronnymi. Nazywane jest ono „Wałami Królewskimi”. Gród funkcjonował w latach 770-1030 r. n.e.
Aby udostępnić grodzisko turystom, w Trzcinicy powstał Skansen Archeologiczny Karpacka Troja stanowiący oddział Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie
Tekst ukazał się w numerze 22 Tygodnika regionalnego „Nowe Podkarpacie” z 31 maja br.