Powiatowi radni PO – PSL chcą odwołania starosty Mariusza Sepioła. Oficjalny powód to rozpisanie przetargu na realizację rozbudowy szpitala wg dokumentacji, którą sami wcześniej zlecili do wykonania, odebrali i skierowali do realizacji tj. uzyskali pozwolenie na budowę. Nieoficjalnie to próba skompromitowania kłócącego się między sobą PiS-u?
Po wyborach samorządowych listopadzie w 2014 władzę w powiecie jasielskim objęła koalicja PO-PSL-PSPP. Ostatni z koalicjantów, rozczarowany brakiem współpracy i notorycznym lekceważeniem przez pozostałych, przeszedł na stronę PiS. Rok temu, po trwającej kilka miesięcy batalii o władzę w powiecie, odwołano zarząd któremu przewodniczyli Franciszek Miśkowicz (PSL) i Adam Kmiecik (PO). Władzę w powiecie praktycznie samodzielnie przejął PiS.
Dziś do przewodniczącego Rady Powiatu w Jaśle wpłynął wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, na której przedstawiony zostanie wniosek o odwołanie ze stanowiska obecnego starosty Mariusza Sepioła. W uzasadnieniu jest m.in. fakt, że w marcu tego roku starosta Sepioł ogłosił postępowanie przetargowe na rozbudowę szpitala czym naraził Powiat Jasielski na straty.
Kolejna próba przejęcia władzy? Niekoniecznie! PO-PSL, wykorzystując podziały i animozje wewnątrz jasielskich struktur PiS, chce raczej skompromitować przeciwnika.
Smaczku szykującej się kolejnej „rozróbie” w powiecie dodaje fakt, że powodem wniosku o odwołanie starosty M.Sepioła, jest ogłoszenie przetargu rozbudowy szpitala wg dokumentacji, którą zlecił i przygotował, przy zdecydowanym sprzeciwie radnych z PiS, nie ten Zarząd, ale poprzedni z A. Kmiecikiem na czele.
Rozpoczęto kolejną jasielską wendettę? Na to wygląda, że chce się nam zafundować kolejny „chichot historii” . Bo podobno śmiać się trzeba, bo śmiech to zdrowie, ale czy ten przez łzy też?
Do sprawy wrócimy.
Ewa Wawro