O tym, jak bardzo media mogą pomóc w rozwiązywaniu trudnych sytuacji życiowych, nikogo nie trzeba przekonywać. Czasem wystarczy już samo zainteresowanie się tematem przez dziennikarza, innym razem potrzebna jest zdecydowana interwencja. I najczęściej problem, zdawałoby się nie do przeskoczenia, przestaje istnieć. Ktoś powie czwarta władza, inny siła mediów. I niestety będą mieć rację. Niestety, bo źle to świadczy o naszym społeczeństwie, o urzędnikach i decydentach, którzy dopiero w obawie przed pokazaniem się w złym świetle, potrafią przełamać biurokratyczne przepisy i pomóc zwykłym ludziom. Dziennikarze powinni piętnować niesprawiedliwość, odkrywać kulisy zaistniałych problemów, inspirować do szukania rozwiązań. Ale powinni także szukać dobrych wzorców, przedstawiać zwykłych-niezwykłych, ludzi, którzy wyciągają pomocną dłoń do potrzebujących.
Takimi właśnie tematami będziemy zajmować się w tym miejscu. Czekamy tylko na Wasze sygnały.
Będą też raporty z życia wzięte. Jednym słowem samo życie.