
Inwestycje oraz zachęty dla potencjalnych inwestorów, tak aby złagodzić skutki likwidacja kolejnych miejsc pracy, doskonalenie system zbiórki i utylizacji odpadów, modernizacja systemu komunikacyjnego czy strategia rozwoju w warunkach ogólnego kryzysu i stagnacji gospodarki, to tylko niektóre z problemów, z którymi muszą się zmierzyć włodarze naszego miasta. Pomocą w rozwiązywaniu tych oraz wielu innych problemów ma służyć powołana przez pana burmistrza Rada Ekspertów.
Pomysł takiej rady zrodził się w trakcie ostatnich wyborów samorządowych. Ciało to miało gromadzić Jaślan, posiadających wiedzę i doświadczenie w konkretnych obszarach działalności samorządu, znających specyfikę miasta Jasła i gotowych służyć pomocą, dla jego dobra. Rada miała więc doradzać Burmistrzowi w rozwiązywaniu konkretnych problemów, z jednej strony proponując swoje rozwiązania, z drugiej zaś oceniając rozwiązania proponowane przez Burmistrza, a wszystko to z pozycji niezależnych ekspertów.
Po wygranych wyborach pan burmistrz postanowił pomysł ten wypełnić inną treścią. Powołał on do Rady Ekspertów pochodzących z Jasła ludzi, którzy są uznanymi autorytetami w dziedzinach, którymi zajmują się zawodowo. Towarzyszył temu ogromny szum medialny, informowano nas, że oto grono tak zacnych osób rozwiązywać będzie problemy naszego miasta. Taki skład Rady i postawione przed nią zadania wzorowane są chyba na stereotypie ekspertów, wszechobecnych w mediach. Są to najczęściej politycy, czasami ludzie z tytułami naukowymi, którzy są w stanie wypowiedzieć się na każdy temat. Wczoraj na temat wytrzymałości skrzydła ścinającego brzozę, dzisiaj na temat reformy sądownictwa lub opieki zdrowotnej, jutro zaś o nawożeniu zbóż ozimych. Zawsze z pozycji eksperta, aczkolwiek zazwyczaj niezbyt mądrze i nie na temat.
Przy całym szacunku do wiedzy i osiągnięć zawodowych członków Rady, chciałbym zapytać czy postawienie przed nimi takich zadań nie było, najdelikatniej mówiąc niezręcznością. Żaden z nich nie ma wiedzy i doświadczenia w obszarze mechanizmów funkcjonowania miasta. Tak więc, moim subiektywnym zdaniem, ten skład osobowy Rady Ekspertów, przy tak postawionych zadaniach, z góry skazywał ją na niepowodzenie.
Jak do tej pory nie natrafiłem na żadne informacje na temat konkretnych rozwiązań zaproponowanych przez to gremium. Jeżeli się mylę, to prosiłbym tak w swoim, jak i wielu jak sądzę mieszkańców Jasła imieniu, o informację, nad jakimi konkretnie rozwiązaniami Rada pracuje. Gospodarka śmieciowa, optymalizacja ruchu, a może jakieś rozwiązania w strategii rozwoju miasta ?
Jak zatem należałoby wykorzystać chęć pracy jej członków na rzecz naszego miasta ?
To bardzo proste. Ten skład osobowy powinien być grupą lobbującą na rzecz Jasła. Lobbysta kojarzony jest w Polsce z pozaprawnymi działaniami, a więc jednoznacznie źle. Ale przecież instytucja lobbysty, czyli człowieka wywierające wpływ, promującego pewne rozwiązania, oczywiście w ramach obowiązującego prawa, jest wpisana na trwałe w kulturze anglosaskiej.
Tak więc więzi emocjonalne z Jasłem oraz chęć pracy dla niego, zadeklarowane przez tych zacnych ludzi należało wykorzystać do promowania rozwiązań wypracowanych przez naszych włodarzy, szukania przyjaciół dla naszych pomysłów, tworzenia przyjaznego dla nich klimatu u decydentów.
Niestety, słuszność tezy głoszącej, że najlepszą weryfikacją teorii jest praktyka, kolejny raz się potwierdziła. A przecież wystarczyło wziąć czystą kartkę papieru, podzielić na cztery prostokąty i przeprowadzić elementarną analizę słabych i mocnych stron, szans i zagrożeń dla tego przedsięwzięcia.
Janusz Rak