piątek, 29 marca, 2024

Jasielskie śmieci trafią do Krosna

0
Jasielskie śmieci trafią do Krosna
Udostępnij:

Od lipca nasze śmieci wywożone będą do Krosna. Zapłacimy tyle, ile zażądają, ponieważ krośnieński zakład stanie się monopolistą. Za ich odbiór i wywóz odpowiedzialna będzie jednak gmina. Radni muszą jeszcze uchwalić szczegółowy regulamin, ale jak dotąd takiego nie przygotowano.

 

Przeczytaj komentarz do artykułu

Już od stycznia 2013 r. odpady komunalne powstałe na terenie miasta Jasła wywożone będą do zakładu unieszkodliwiania odpadów w Krośnie. Taką decyzję podjął marszałek województwa podkarpackiego,  zgodnie z nałożonym na niego przez ustawodawcę obowiązkiem.  
Województwo podkarpackie podzielono na 6 regionów, każdy przypisany do innej instalacji  spełniającej warunki bezpiecznego składowania, określone w przepisach. Dla południowo-zachodniej części województwa taki zakład jest tylko w Krośnie.  Obowiązuje zasada, że za przekazywanie zmieszanych odpadów między regionami grożą kary.  Tym samym krośnieński zakład już niedługo stanie się monopolistą na naszym rynku. Ustalane przez niego ceny nie będą podlegać negocjacjom przez gminy, od których będą odbierane śmieci.

 

Skazani na jedną firmę

O tym, jak często i na jakich zasadach będą odbierane w Jaśle śmieci  zdecydują radni. Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej Jasła podjęto uchwałę, zgodnie z którą, wszyscy właściciele nieruchomości na terenie miasta, zarówno właściciele nieruchomości zamieszkałych jak i niezamieszkałych, będą się rozliczać z miastem za pośrednictwem Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami. Innej możliwości nie ma.  To istotna zmiana, ponieważ do tej pory mieszkańcy mieli wolną rękę przy wyborze firmy zajmującej się wywozem śmieci ze swojej  posesji.  Od  1 lipca będzie to mogła robić wyłącznie firma wyłoniona przez miasto w drodze przetargu.  

– Po nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele nieruchomości będą rozliczać się z gminą, czyli z miastem Jasłem, za wytwarzane przez siebie odpady komunalne. W przypadku mieszkańców bloków (tak jak dotychczas – dop. red.) to zarządca nieruchomości pełni obowiązki właściciela nieruchomości i składa deklaracje o opłacie za zagospodarowanie odpadami komunalnymi – tłumaczy Marcin Gustek,  kierownik Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami w Jaśle.

Wprowadzane zmiany mają m.in. uszczelnić system gospodarki odpadami komunalnymi powstałymi na terenie gminy. – Teraz będziemy mieć pełny obraz tego, w jakiej ilości i w którym miejscu są wytwarzane śmieci  – podkreśla Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła. – Nie będzie już sytuacji,  w którym jedynym wymagany dokumentem, potwierdzającym to, że czyjeś śmieci trafiają faktycznie na wysypisko, było pokazanie umowy z firmą odbierającą odpady komunalne.  W tej chwili to gmina miejska Jasło będzie odpowiadała za odbiór tych odpadów, zarówno z budynków indywidualnych, jak i z różnego rodzaju firm – wyjaśnia burmistrz.  

Dzielenie biedy

Nowy regulamin odbioru odpadów powinien obejmować sprawiedliwie wszystkich produkujących odpady.
– Należy przygotować i uchwalić taki miejski system gospodarki odpadami, który będzie umożliwiał wywiązanie się gminy z obowiązków corocznego zmniejszania ilości odpadów zmieszanych wywożonych na wysypisko, precyzyjnie określał zadania gminy w tym zakresie. Ponadto system ten musi przewidywać jasny, czytelny i sprawiedliwy sposób podziału praw i obowiązków związanych z gospodarką odpadami pomiędzy gminę a jej mieszkańcami i firmami zlokalizowanymi na jej terenie – podkreśla Przetacznik.

Jak będziemy się rozliczać?

Zdaniem radnego Przetacznika znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach budzi wiele wątpliwości. – Problemy, które spoczywają na państwie, na mocy tej ustawy przerzucane są na gminy, które w konsekwencji muszą niejednokrotnie wchodzić w konflikty wewnętrzne, po to by wypełnić przepisy ustawowe. Jeśli samorządy  nie mają z tego tytułu dotacji, to powinny mieć swobodny wybór w podejmowaniu decyzji. Tam gdzie jest przymus nie ma mowy o demokracji. Jestem przekonany, że ustawa będzie jeszcze nowelizowana, co  daje nam jeszcze trochę czasu na dyskusję. Dlatego, dla dobra mieszkańców nie powinniśmy się spieszyć z podejmowaniem wiążących nas uchwał – podkreśla Przetacznik.
Ustawodawca dopuszcza cztery możliwości naliczania opłat: od liczby osób zamieszkujących nieruchomość, od ilości zużytej wody, od wielkości lokalu mieszkalnego albo ustalenie jednej opłaty od całego gospodarstwa domowego. Jaką formę rozliczania się mieszkańców wybiorą radni okaże się po zapowiedzianych na sesji konsultacjach.
Tymczasem jasielscy radni przyjęli uchwałę określającą terminy, częstotliwość i tryb uiszczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.  Obowiązkiem właścicieli nieruchomości jednorodzinnych wykorzystywanych na cele mieszkalne będzie uregulowanie należności za odbiór śmieci raz na kwartał, najpóźniej do 15 dnia drugiego miesiąca, w przypadku pozostałych nieruchomości opłata pobierana będzie raz w miesiącu. Opłaty będą uiszczane tak, jak dotychczas, czyli w kasie Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami lub na rachunek bankowy MZGO. 

Segregowane będą najtańsze

Szansą na obniżenie kosztów, jakie ponosić będą mieszkańcy Jasła jest po pierwsze segregowanie odpadów, po drugie kompostowanie odpadów nietrwałych na swoich działkach.
– Najdroższe są te odpady, które trafiają do regionalnej instalacji odbioru w postaci nieposegregowanej – podkreśla Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła. – Zakładamy, że odpadów posegregowanych naszym mieście będzie w granicach 20-30 procent. Taki jest nasz cel. Do tego będzie wzmocniona akcja informacyjna promująca segregację odpadów, a jednocześnie będą pewne zachęty finansowe wyraźnie różniące cenę odpadów nieposegregowanych od posegregowanych.

Jak zapewnia burmistrz Czernecki, dzięki segregacji będzie można zmniejszyć opłaty nawet o połowę.

Co na to mieszkańcy? – Moja rodzina segreguje odpady od kilkunastu już chyba lat. To już nawyk i nie potrafimy inaczej. Sąsiedzi się z nas śmieją, mówią że to bez sensu, bo i tak nasze posegregowane śmieci trafiają do jednego „wora” na wysypisku. Ale my wciąż jednak wierzymy, że segregacja i nasza praca z tym związana nie idą na marne. Może po tych zmianach będzie to pewniejsze – komentuje pani Bożena z Jasła.