poniedziałek, 9 grudnia, 2024

Nie ma odwrotu – ruszy remont bloku operacyjnego

0
Nie ma odwrotu – ruszy remont bloku operacyjnego
Udostępnij:

W tym roku rozpocznie się przebudowa bloku operacyjnego w Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle.

To, że bloki operacyjne i centralne streylizatornie muszą spełniać najnowsze standardy to efekt ministerialnych wymogów. To być albo nie być każdej placówki. Czasu jest niewiele, bo termin ich dostosowania upływa do końca 2018 roku. Przed takim wyzwaniem stanął jasielski szpital.

Gra o dużą stawkę

Poprzednie zarządy powiatu jasielskiego forowały duży projekt budowy nowego skrzydła za 80 mln zł. Inwestycja od początku budziła kontrowersje ze względu na koszty. Wiele osób zastanawiało się, czy powiat to udźwignie, a poza tym nie byłoby pieniędzy na inne ważniejsze inwestycje. Dodatkowo przygotowany projekt zawierał błędy.

Pod wodzą nowego starosty Adama Pawlusia (funkcję pełni od 10 listopada 2016 roku – przyp. red.) zmieniła się koncepcja. Władze odeszły od wielomilionowego projektu, a postanowiły zmodernizować istniejący blok operacyjny. Wpływ na tę decyzję miało też to, że można pozyskać 10 mln zł z RPO i to szpital miał prowadzić tę inwestycję. Wszyscy musieli się wziąć mocno do pracy, bo czasu było niewiele – termin złożenia wniosku o dofinansowanie upływał 15 marca br.

Udało się. 3,5 miesiąca pracy wielu ludzi w szpitalu, 3,5 godziny podpisywania dokumentów, 6 segregatorów. Najważniejsze było to, aby dostać pozytywną ocenę celowości inwestycji przez wojewodę, bo wiele szpitali się na tym potknęło. Nam udało się za pierwszym razem. Gra idzie o dużą stawkę – o 10 mln zł – wylicza Michał Burbelka, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.

Obecnie znajdują się trzy sale operacyjne na bloku, czwarta na ortopedii, piąta do cięć cesarskich przy ginekologii, a szósta przy oddziale laryngologii. Nowy blok będzie także trzysalowy, ale dodatkowo powstanie sala wybudzeniowa, której do tej pory nie było. Obecnie pacjenci po operacjach muszą być na sali operacyjnej dopóki anestezjolog nie ma pewności, że pacjent jest wybudzony. Po remoncie pacjent będzie przewieziony na salę wybudzeniową. Do tego nowa, duża centralna sterylizatornia. – To będzie nowa jakość, jakiej do tej pory nie było. Dwie sale będą standardowe, a jedna większa o wysokim standardzie wyposażenia, a także dobrej jakości klimatyzacja z nawiewem sterylnego powietrza, wykończenie w nowej technologii. Będziemy mogli bardzo szybko sterylizować duże ilości narzędzi. Dzisiaj jest już taka technologia operacji, że mają być jak najmniej uciążliwe dla pacjenta, ale wymagają dużej ilości sprzętu – wylicza M. Burbelka.

Wiadomo, że w czasie remontu przez jaki czas blok operacyjny będzie musiał być zamknięty. Nastąpi to na przełomie grudnia i stycznia, ale jak uspokaja dyrektor do dyspozycji są sale na ortopedii, laryngologii, częściowo można do cięć cesarskich, a także SOR zostanie przystosowany do wykonywania drobnych zabiegów. – Musimy sobie jakoś poradzić. Chciałbym mieć taki komfort, że operujemy na starym bloku i idziemy na nowy. Nie da się tak. To naturalne, że lekarze chcieliby mieć duży blok operacyjny, dobrze gdyby pojawiło się kilka nowych oddziałów, ale trzeba patrzeć na to jakie są możliwości – przyznaje dyrektor szpitala.

Prace

Koszt modernizacji szacowany jest na 18,6 mln zł, ale niewykluczone, że po przetargu zmniejszy się do około 15 mln złotych. Czy uda się pozyskać dofinansowanie, będzie wiadomo w październiku br. – Jesteśmy na dobrej drodze do rozpoczęcia rozbudowy jasielskiego szpitala. Mam nadzieję, że prace budowlane zaczną się w miesiącach letnich br. To, co wydawało się niemożliwe dziś staje się realne. Trudno było sobie wyobrazić w grudniu, czy zdążymy do 15 marca, a zdążyliśmy. Inwestycja zostanie zrealizowana. Tu nie ma odwrotu – mówi Adam Pawluś, starosta jasielski.

Podkreśla, że ten projekt jest dużo skromniejszy od poprzedniego, który był bardzo rozbudowany. Ponadto zawierał błędy, mimo których projektant otrzymał wynagrodzenie w wysokości 1,3 mln zł. Dlatego postanowił wystąpić do wykonawcy projektu o zwrot pieniędzy. – Prawdopodobnie te błędy do dzisiaj nie zostały usunięte. W tej chwili poszukujemy zewnętrznych kancelarii prawnych, które podejmą się tego – zaznacza starosta.

Ponadto powiat złożył do Programu Polska-Białoruś-Ukraina drugi projekt na remont oddziału chirurgii i zakup nowoczesnego wyposażenia. Będzie on realizowany wspólnie ze szpitalem we Lwowie. Komisja, które obradowała w Warszawie 15 marca br. zakwalifikowała go do drugiego etapu, więc jest szansa na pozyskanie 5 mln zł. Termin składania pełnych wniosków aplikacyjnych mija 30 czerwca br.

W sumie z dofinansowaniem z RPO mamy dużą szansę na uzyskanie zdobycie 15 mln zł na zadania szpitalne – stwierdza A. Pawluś.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 12 z dnia 22 marca br. w Tygodniku Regionalnym Nowe Podkarpacie