Tragedia, do jakiej doszło dziś rano w Nowym Żmigrodzie wstrząsnęła całą Polską. W pożarze drewnianego domu zginęła 3 – letnia dziewczynka i dziewięciomiesięczny chłopczyk.
Do tragedii doszło przed ósmą rano. Zapalił się drewniany dom, w którym mieszkała matka samotnie wychowująca dwójkę dzieci. Prawdopodobnie chwilę przed wybuchem pożaru kobieta wyszło z domu po drewno na opał. Nie dała już jednak rady wrócić do domu by ratować dzieci.
– Oględziny miejsca zdarzenia nie dały odpowiedzi na pytanie co było bezpośrednią przyczyną pożaru – mówi Łukasz Gliwa, oficer prasowy KPP w Jaśle. – W tej kwestii, po przebadaniu zgromadzanych materiałów dowodowych wypowie się biegły z zakresu pożarnictwa.
Kobieta, matka nieżyjących dzieci przebywaj pod opieką lekarską w szpitalu.
W najbliższych dniach policja będzie wykonywać szereg czynności procesowych, m.in. przesłuchiwać świadków. Których zeznania z pewnością pomogą w ustaleniu okoliczności tragedii.
Ewa Wawro
{gallery}galerie/pożar_NŻ{/gallery}