Skutki trwającej od dwóch lat pandemii odczuwamy bardzo boleśnie. Stąd też nawoływania zewsząd o ograniczenie bezpośrednich kontaktów wszędzie tam, gdzie można tego uniknąć to już nie tylko norma, to wręcz obowiązek. Nauczyliśmy się pracować zdalnie, dzieci i młodzieży uczą się zdalnie bądź hybrydowo. Wszędzie tam, gdzie tylko jest to uzasadnione i gdzie jest taka możliwość, wprowadzono hybrydowość.
A kto powinien tu świecić przykładem? Ci którzy nawołują najbardziej do przestrzegania zasad, a zatem ochrona zdrowia i samorządy. A jak jest u nas? Rok temu dosłownie wymusiliśmy na przewodniczącym Rady Powiatu w Jaśle wprowadzenie możliwości zdalnego obradowania radnych. Wymusiliśmy to adekwatne określenie. Podczas gdy zdecydowana większość samorządów obradowała z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość, radni powiatowi długo nie mieli takiej możliwości. Należy dodać, że przewodniczącym Rady Powiatu, który zwołuje posiedzenia Rady i prowadzi jej obrady jest lekarz! Do czasu aż po jednej z sesji w październiku 2020 r. covidem zaraziło się kilkunastu jej uczestników. Od tamtej pory, kto czuje się zagrożony (a może też i z jakimiś symptomami możliwej choroby?) uczestniczy w sesjach i posiedzeniach komisji zdalnie. Można? Można! Okazuje się jednak, że nie wszędzie można. A gdzie nie? Chociażby w jasielskim szpitalu! I to wcale nie jest śmieszne!
Jako radna RPJ jestem również członkiem Rady Społecznej SzS w Jaśle. Jej przewodniczącym jest starosta Adam Pawluś, a zatem to on zwołuje i to on jest odpowiedzialny za organizację naszych posiedzeń, a te zwyczajowo odbywają się z szpitalnej sali konferencyjnej w budynku administracji. Teoretycznie wszystkie wymogi sanitarne dotyczące reżimu sanitarnego są zachowane. Teoretycznie, bowiem wszyscy doskonale wiemy, że najpewniejszym zabezpieczeniem jest unikanie fizycznego kontaktu z innymi, tam, gdzie nie jest to konieczne. A już na terenie szpitala szczególnie!
Jakież było moje zdziwienie, kiedy tuż przed wigilią otrzymałam zawiadomienie o zwołaniu po świętach kolejnego posiedzenia Rady właśnie tam. Należało je odbyć, bo przed nami nowy rok i nowe plany, które mieliśmy obowiązek zaopiniować, ale dlaczego nie mogliśmy tego robić zdalnie? Nawet jeśli szpital nie ma takich technicznych możliwości (to raczej nie oto chodzi, bo to wcale nie jest trudne), to zawsze Pan Starosta mógł skorzystać z pomocy informatyków starostwa, którzy takie obrady wciąż organizują dla radnych.
Zapytałam więc Pana Starostę dlaczego, nauczony doświadczeniem z obrad Rady Powiatu w Jaśle, nie chce skorzystać z możliwości odbywania posiedzeń Rady z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość? Dlaczego nie chce skorzystać z aktualnie obowiązujących przepisów aby chronić nasze zdrowie?
Pamiętajmy, że Rada Społeczna Szpitala jest ciałem o ograniczonych kompetencjach a jej działanie sprowadza się wyłącznie do wydawania opinii dla Rady Powiatu lub dyrektora a zatem jej decyzje nie mają wiążących skutków.
Nie czekając na odpowiedź złożyłam formalny wniosek o uzupełnienie porządku obrad o punkt dotyczący wprowadzenia zmian w naszym Regulaminie. Dla ułatwienia przygotowałam nawet projekt takiej uchwały umożliwiający Staroście zwoływanie i odbywanie posiedzeń Rady Społecznej z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość oraz podejmowanie rozstrzygnięć w trybie korespondencyjnym.
Oświadczyłam jednocześnie, że w czasie epidemii nie wezmę udziału w tym i następnych posiedzeniach Rady, jeżeli nie będą się odbywać z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość, a co za tym idzie nie ograniczą możliwości prawdopodobnego zakażenia się osób w nich biorących udział do niezbędnego minimum.
I co? Cisza! Nawet słowa odpowiedzi! Nic zero. Domyślając się, że obrady się odbyły, ponownie zwróciłam się do Pana Starosty, prosząc o informacje co z moim wnioskiem?
Tym razem odpowiedź przyszła szybko. Oto ona:
„Przedstawiony przez Panią projekt uchwały został wprowadzony do porządku obrad Rady Społecznej Szpitala Specjalistycznego w Jaśle na posiedzeniu w dniu 29.12.2021 r. i poddany głosowaniu. Wniosek został odrzucony. Jednocześnie informuję, że Szpital Specjalistyczny w Jaśle zapewnia odpowiednie warunki, aby posiedzenia Rady Społecznej odbywały się w Sali Konferencyjnej, z zachowaniem odpowiednich odległości, w zwiększonym reżimie sanitarnym”.
Tyle i aż tyle! Szpitalna dyspensa? No cóż, kto Panu Staroście zabroni. Wszystkim uczestnikom, w tym i Panu Staroście pozostaje życzyć zdrowia i a Jemu pogratulować dobrego samopoczucia w wypełnianiu kolejnych publicznych misji z ustami pełnymi frazesów.
Ewa Wawro
Radna Rady Powiatu w Jaśle
Członek Rady Społecznej SzS w Jaśle