To co się dzieje w naszym samorządzie powiatowym wygląda już tylko jak gorzka parodia samorządu! Rozumiem i szanuję fakt, że większość w RPJ ma PiS i to daje radnym tej partii upoważnienie do decydowania o wszystkim, począwszy od wyboru zarządu i kierownictwa rady, do stwierdzania, że skarga na działania zarządu i starosty jest bezzasadna, pomimo wykazanych ewidentnych błędów i uchybień. Ale rolą opozycji jest konstruktywne wskazywanie błędów i proponowanie innych rozwiązań. I nie szanuję, ale przyjmuję to do wiadomości, że jako opozycja możemy być zawsze przegłosowani. I jesteśmy, zawsze i permanentnie. Nawet wtedy kiedy nikt z radnych PiS nie może zakwestionować tego, że mamy rację. Nawet wtedy, gdy po niedługim czasie okazuje się, że wojewoda unieważnia uchwały przyjęte głosami radnych PiS i nakazuje wprowadzenie poprawek, które opozycja proponowała. I z kogo tu się robi idiotów? Z radnych PiS czy z radnych opozycji?
Bardzo często w rozmowach prowadzonych w kuluarach ci sami radni, którzy ostatecznie zagłosowali tak, jak im polecił pan starosta, wcześniej przyznawali nam rację. Mało tego, zdarza się, że już po głosowaniu też przyznawali nam rację. Głosują na „nie” dla naszych propozycji, ale przyznają, że są dobre, albo przynajmniej należałoby je dobrze przemyśleć a nie bez dyskusji odrzucać. Ale pan każe sługa musi.
Pan starosta nie szanuje radnych opozycji, ale czy szanuje swoich radnych, skoro traktuje ich jak bezwolne, bezmyślne maszynki do głosowania? Czy radni PiS szanują sami siebie skoro na to bezwolnie przystają? A gdzie w tym wszystkim jest dobro powiatu i jego mieszkańców? To się nie liczy? To co się liczy?
Ostatnim kuriozum w wykonaniu pana starosty, które mnie bezpośrednio dotyczy są odpowiedzi na moje zapytania dotyczące organizacji sylwestrowej imprezy plenerowej na Górze Liwocz.
Radny ma prawo zadawać pytania, a starosta ma obowiązek na nie odpowiadać i to na piśmie. Zarówno zapytania jak i odpowiedzi muszą być opublikowane na stronie internetowej starostwa w BIP. Zadałam panu starocie proste pytania dotyczące organizacji wydarzenia, którego współorganizatorem było Starostwo Powiatowe w Jaśle, pytania, które nie wymagają śledztwa i działań prokuratury by na nie odpowiedzieć. Pytania, na których udzielenie odpowiedzi nie ma najmniejszego wpływu na przebieg prowadzonego śledztwa.
Na sesji RPJ zadałam panu staroście proste pytania: kto był organizatorem imprezy? Usłyszałam, odpowiemy pani na piśmie i że starostwo było tylko współorganizatorem. Udało mi się zadać jeszcze pytania uzupełniające, m.in. o to czy organizując publiczny pokaz sztucznych ogni wymagane względy bezpieczeństwa uczestników tego wydarzenia zostały zachowane? Ilu uczestników wzięło udział w wydarzeniu? Czy pokryło się to z szacunkową oceną organizatorów w trakcie prac przygotowawczo- organizacyjnych?
A oto odpowiedź jaką uzyskałam:
W międzyczasie złożyłam pisemne, rozszerzone zapytania. O co pytałam prześledzić można tutaj: Czy tragedii można było zapobiec?
I co otrzymałam? Proszę bardzo
Pan starosta nie odpowiedział na żadne z moich pytań, a więc ja pytam: czy to oznacza, że starosta ma coś do ukrycia w tym temacie?
Ale na tym nie koniec „popisów” pana starosty. Złożyłam równolegle drugie zapytanie, nawiązujące wprawdzie do poprzedniego, związanego z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestników tego feralnego wydarzenia, które zakończyło się ludzką tragedią. Nawiązywało do wydarzenia, ale dotyczyło promocji powiatu! Wielokrotnie już pytałam o to na sesjach RPJ, w moich zapytaniach radnej zwracałam uwagę na fakt, że wszelkie działania promocyjne, w tym te związane z wydatkami z budżetu i nie tylko, powinny być realizowane zgodnie ze ściśle określonymi zasadami, celem i oczekiwanymi efektami, jakie mają przynieść promocji Powiatu Jasielskiego?
O co pytałam tym razem? Proszę bardzo: Jaki był cel promocyjny działań podjętych przez Starostwo Powiatowe związanych z współorganizacją imprezy pod nazwą „Zakończenie Roku 2019 „Sylwester na Górze Liwocz”? Kto wystąpił do Starosty Jasielskiego z prośbą o objęcie tego wydarzenia patronatem honorowym? Kiedy i na podstawie czyjej decyzji ze strony internetowej Starostwa Powiatowego w Jaśle zostało usunięte z publikacji zaproszenie na tą imprezę plenerową? Kto wydał decyzję o zakupie środków pirotechnicznych, które miały być użyte do zorganizowania publicznego pokazu sztucznych ogni?
Moje zapytania wraz z uzasadnieniem dlaczego o to pytam prześledzić można tutaj Czy cel promocyjny nie przysłonił bezpieczeństwa?
A teraz odpowiedź jaką otrzymałam na pytania dotyczące promocji.
Ironiczne kopiuj – wklej. Może jednak nie powinnam być wcale zaskoczona tymi odpowiedziami, bo przecież na wszystkie zapytania opozycji pan starosta odpowiada podobnie, krótko i zazwyczaj nie na temat. Jest pytanie, jest odpowiedź. Tyle, bo tego wymaga ustawa, ale co w tej odpowiedzi jest to już się nie liczy. Byle było 1:1. To, że przy okazji kpi się w żywe oczy z radnych, a co za tym idzie także wyborców, to już nie ma znaczenia.
Ewa Wawro
Radna Rady Powiatu w Jaśle