sobota, 7 grudnia, 2024

Lizak będzie miał muzeum

0
Lizak będzie miał muzeum
Udostępnij:

Ma być słodko, kolorowo, a przede wszystkim edukacyjnie. O czym mowa? O Muzeum Lizaka, które ma powstać w Jaśle. Będzie to jedyne takie miejsce w Polsce.

Na ten nietuzinkowy pomysł wpadli znani jasielscy restauratorzy Katarzyna i Grzegorz Schabińscy. Są oni również współwłaścicielami zakładu produkującego lizaki i karmelki „Gran-Pik” Liwocz. – Liwocz był z tego znany, a my pielęgnujemy tę wieloletnią tradycję – mówią.

Pasja i marzenia

Poza restauracją, drugą wielką pasją Katarzyny Schabińskiej jest produkcja słodyczy. Z wykształcenia jest technologiem żywności, a w zakładzie spełnia się jako specjalista do spraw jakości od lizaków i karmelków. Od jakiegoś czasu myślała o tym, żeby stworzyć w Jaśle miejsce, w którym będzie można pokazać proces powstawania słodyczy. Tym bardziej, że dwa lata temu kupili budynek po przedwojennej kaflarni przy ulicy Floriańskiej i chcieli zrobić z niego użytek. – Chciałabym połączyć pasję zawodową z marzeniami. W końcu mąż przekonał mnie, że właśnie teraz nadszedł czas, aby je zrealizować. Zmobilizowały nas również liczne zapytania dotyczące możliwości zwiedzania zakładu. Nie możemy wprowadzać na teren fabryki osób postronnych, stąd pomysł na stworzenie Muzeum Lizaka, bo będziemy mogli pokazać namiastkę tego, co robimy na co dzień – zaznacza K. Schabińska.

Słodkie miejsce

Muzeum ma być słodkim miejscem dla pokoleń, zarówno dzieci, jak i dorosłych. W dwupiętrowym budynku będzie miejsce na pokazanie historii, czyli kiedy powstały słodycze, bo już w dawnych czasach ludzie osładzali sobie życie. Zwiedzający będą mogli zobaczyć składniki, naturalne barwniki, które będą mogli rozróżniać, opakowania i maszyny, które wykorzystuje się w karmelarstwie. Ekspozycję ma ubogacać wprowadzenie nowoczesnych środków multimedialnych. Dodatkowo planują zastosować urządzenia sensoryczne wytwarzające aromaty, aby po wejściu do pomieszczenia były bezpośrednio uwalniane.

– Będziemy chcieli nawiązać do historii zakładu Liwocz, w którym pracowały pokolenia jaślan. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych każda jasielska szkoła chodziła tam na specjalne pokazy. Chciałabym, żeby muzeum było miejscem, które zastąpi ten zakład i przybliży 60-letnią historię lizaka w Jaśle – mówi inicjatorka powstania muzeum. Mają też kroniki, zdjęcia archiwalne, bardzo dużo materiałów, które można wyeksponować. – Pierwsze lizaki tego typu zostały zrobione w Jaśle w 1956 roku. Jeden z pracowników wymyślił formę krojenia lizaka. W tym momencie zaczął się jego rozwój, a Liwocz eksportował do wszystkich krajów świata. Dziś też prowadzimy eksport – dodaje Grzegorz Schabiński.

Największą atrakcją muzeum ma być zobaczenie z bliska całego procesu powstawania słodkości, a ostatnim etapem będzie wytworzenie swojego lizaka na patyku według swojego wzoru.

Pierwsze w Polsce

Będzie to pierwsze tego typu miejsce w Polsce. Otwarcie jednego piętra, w którym pokazany będzie proces tworzenia lizaka, planowane jest na czerwiec 2017 roku. Wszelkie prace budowlane właściciele realizują własnymi siłami, bez wsparcia finansowego z zewnątrz. Koszt inwestycji szacują na pół miliona złotych. Natomiast częściowego sfinansowania pomysłu słodkiego muzeum chcą poprzez udział w internetowym projekcie „Polak potrafi”.

Bardziej niż na finansach, zależy nam na promocji tego przedsięwzięcia, a tego typu portale dają taką możliwość. Szukamy ludzi ze zdolnościami manualnymi, cukierniczymi, którzy chciałyby pracować w muzeum. Dobór załogi nie będzie prosty, bo to wyselekcjonowana grupa ludzi, oczywiście tych, które będą zajmować się ręcznym wytwarzaniem lizaków. Muszą to być pasjonaci, którzy kochają to, co robią – zachęca Grzegorz Schabiński.

Etapy powstawania muzeum można śledzić na profilu facebookowym „Muzeum Lizaka”.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 44 z dnia 2 listopada br. Tygodnika Regionalnego Nowe Podkarpacie