Od blisko 50 lat w Jaśle działa Powiatowe Koło Polskiego Związku Niewidomych. Wspiera ono osoby z dysfunkcją wzroku.
Powiatowe Koło PZN w Jaśle zostało założone 1967 r. Skupia około 200 osób niewidomych, niedowidzących z miasta i ośmiu gmin powiatu jasielskiego. Są to nie tylko osoby dorosłe, ale również dzieci. Oprócz niesprawnego wzroku członkowie koła mają inne, dodatkowe schorzenia, jak cukrzyca, niedowład kończyn, stwardnienie rozsiane, a u dzieci porażenie mózgowe. Są to osoby ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Dziesięć osób jest całkowicie ociemniałych.
Prezesem koła jest Janina Topór. W działalności pomagają im członkowie nadzwyczajni: lekarz okulista Maria Krypajtis-Maczuga, Zdzisław Gorczyca, Czesław Topór, Władysław Myśliwiec, Janina Maciejczyk.
Głównym założeniem związku jest wspieranie osób z dysfunkcją wzroku. – Staramy się umożliwić im integrację ze środowiskiem poprzez spotkania, wyjazdy, uczymy posługiwania się białą laską, czynności dnia codziennego bez udziału wzroku – mówi Irena Gorczyca, wiceprezes Powiatowego Koła Polskiego Związku Niewidomych w Jaśle. Pomagają też w załatwianiu spraw urzędowych, np. przy wypełnianiu PIT-u, w banku i wielu innych. Organizowane są wyjazdy integracyjne, turnusy rehabilitacyjne.
Oprócz tego koło współpracuje z psychologami, organizowane są terapie, które służą dowartościowywaniu członków koła oraz zachęcaniu ich do aktywności, lekarzami okulistami, optykami.
Kalendarz imprez jasielskiego koła co roku obejmuje spotkania integracyjne z okazji Dnia Dziecka, opłatkowe, dzień Św. Mikołaja czy obchody Międzynarodowego Dnia Białej Laski. Jasielskie koło obchodzi to święto od 1999 roku, a w tym roku członkowie i sympatycy spotkali się w Młodzieżowym Domu Kultury w Jaśle. – To doskonała okazja do integracji, wymiany doświadczeń. Spotkamy się też z władzami samorządowymi miasta i powiatu, aby pokazać im jak pracujemy, a także podziękować za okazywaną pomoc. Utrzymujemy się ze składek członkowskich, staramy się we własnym zakresie szukać sponsorów, bo nasze fundusze są skromne – dodaje pani Irena, która w tym roku obchodziła 25-lecie pracy w kole.
Dzieci uczestniczą również w tzw. spartakiadach, czyli konkursach dla dzieci niepełnosprawnych. Wśród członków jasielskiego Koła PZN są sportowcy. Należą oni do Podkarpackiego Klubu Sportowego Cross, gdzie osiągają niemałe sukcesy w strzelaniu z broni laserowej, broni śrutowej i rozgrywkach brydżowych. Ponadto z powodzeniem uczestniczą w rozgrywkach szachowych, grają w warcaby.
Jednak na co dzień osoby dotknięte dysfunkcją wzroku napotykają na wiele trudności. – W wielu miejscach w Jaśle krawężniki są za wysokie, konieczne jest, aby światła na przejściach były z dźwiękową sygnalizacją, bo my mamy bardzo wytężony zmysł słuchu. Obserwuję też, że wiele zmieniło się na lepsze np. zamontowane zostały poręcze koło kina Syrena, o co interweniowaliśmy, czy przy urzędzie miasta. Nie da się od razu wszystkiego zmienić. Dużo zmian w dobrym kierunku. Kolejne problemy to bezrobocie czy osobom samotnym znalezienie opieki w codziennym funkcjonowaniu – wylicza I. Gorczyca.
W siedzibie Powiatowego Koła PZN w Jaśle przy ulicy Śniadeckich 15 znajduje się świetlica, w której prowadzona jest terapia zajęciowa, odbywają się zajęcia i spotkania z ciekawymi ludźmi. Mają również bibliotekę książek mówionych. Działalność organizacji opisywana jest w kronice.
– Staramy się przyciągać do nas jak najwięcej osób. Związek jest bardzo potrzebny, aby ludzie z problemami ze wzrokiem wyszli z domu, nie załamywali się i odnaleźli się w świecie. Staramy się normalnie żyć. Oczu nam nikt nie da – kwituje Irena Gorczyca.
Marzena Miśkiewicz/”Nowe Podkarpacie”
Tekst ukazał się w numerze 47 Tygodnika regionalnego „Nowe Podkarpacie” z 23 listopada br.