Tworzą małe dzieła sztuki, a przy tym miło spędzają wolny czas, którego im nie brakuje. Efektami swojej działalności chętnie się chwalą. Mają czym, ich prace budzą podziw, a pasja szacunek. Działają w ramach warsztatów rękodzieła artystycznego prowadzonych w siedzibie Klubu Seniora przy Jasielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Zajęcia prowadzone są w ramach współpracy między jasielskim Uniwersytetem Trzeciego Wieku, a Klubem Seniora przy JSM. Prowadzą je Alicja Antonik, słuchaczka UTW oraz Maria Wiśniewicz z Klubu Seniora przy JSM. Sekcja skupia grupę nie tylko pasjonatek robótek ręcznych, ale także panie, które nie chcą siedzieć bezczynnie w domu i szukają ciekawych pomysłów na wypełnienie wolnego czasu na emeryturze.
– Moją pasję przejęłam od mamy, ona zawsze dziergała na drutach, haftowała, robiła piękne kwiaty… a ja z nią i tak mi już zostało – przyznaje Alicja Antonik. Jej pasję przejęły z kolei dwie córki i synowa.
Członkinie sekcji spotykają się w każdy wtorek o godz. 10-tej. Przez dwie godziny uczą się nowych technik, poznają ogrom możliwości przy tworzeniu własnych dzieł sztuki.
– Panie próbują swoich sił i są w tym rewelacyjne – podkreśla Antonik. – Początkowo były przerażone podczas zajęć z ozdabiana bombek świątecznych. Mówiły nie potrafią, że to zbyt trudne, ale potem okazało się, że wyszły im małe arcydzieła.
Kolejnym zadaniem, jakie wyznaczyła swoim koleżankom pani Alicja, były stroiki świąteczne. – Pokazałam im, że praktycznie można je zrobić z wszystkiego, co jest pod ręką. Teraz śmieją się, same mówią, że nie potrafią już iść ulicą i nie szukać „natchnienia”. Zwracają uwagę na każdą gałązkę, szyszkę, korzeń itp. i zastanawiając się, jak by je wykorzystać – mówi prowadząca sekcję.
Na ostatnich zajęciach panie pracowały stosując technikę filcowania. – Nakłada się na materiał rozciągnięty na styropianie specjalną, kolorową wełnę i nakłuwa miejsce w miejsce specjalną igłą, tak by wełna przeszła na drugą stronę materiału. Potem wystarczy zaprasować od spodu i gotowe – wyjaśnia Krystyna Górniak.
Kobiety z sekcji ozdabiają w ten sposób co tylko się da, swetry, sukienki, czapki, szaliki, torebki, uzyskując niezwykle oryginalne aplikacje.
– W ten sposób możemy, nie wydając pieniędzy, odświeżyć naszą garderobę – podkreśla pani Alicja.
Na zaprezentowanej w Klubie Seniora wystawie podziwiać można najrozmaitsze eksponaty: oprócz ozdobionych techniką filcowania części garderoby, wrażenia robią m.in. niespotykane nigdzie bańki świąteczne, stroiki, broszki, bransoletki, ozdoby ze sznurka, pomysłowo ozdobione butelki, które zamieniły się w efektowne flakoniki itp.
Okazji do zaprezentowania swojej twórczości panie miały już kilka i nie zamierzają na tym poprzestać. – Być może zorganizujemy kiedyś warsztaty, podczas których będzie można kupić nasze wyroby. Ale na razie robimy je dla siebie, rodzin i przyjaciół – podkreśla pani Alicja.
– Jasielska Spółdzielnia Mieszkaniowa od lat wspiera naszą działalność – podkreśla z wdzięcznością Halina Stefańczyk-Kowalska, przewodnicząca Klubu Seniora przy JSM. – Dziękuję bardzo prezesowi Spółdzielni, panu Januszowi Przetacznikowi, za to, że tak wyrozumiale podszedł do naszych prac i wsparł finansowo zakup potrzebnych materiałów. Nie mówiąc już o tym, że dzięki niemu, możemy cały czas bezpłatnie korzystać z udostępnianego nam lokalu.
Ewa Wawro
{gallery}galerie/warsztaty_JSM{/gallery}