Po wielu latach starań i oczekiwań mieszkańców jest w końcu nadzieja na remont ulicy Kolejowej.
Mieszkańcy od lat walczą o remont ulicy Kolejowej, która jest bardzo wąska, trudne jest wyminięcie się dwóch samochodów. Ponadto stan nawierzchni pozostawia wiele do życzenia, a brak odwodnienia sprawia, że po ulewach na drodze i poboczach robią się duże kałuże.
W końcu miasto weźmie się za jej rozbudowę. Jest już projekt budowlano-wykonawczy, pozwolenie budowlane, grunty pod inwestycję wykupione, teraz czas na uzyskanie dofinansowania inwestycji, której koszt jest niemały.
Na sesji 29 sierpnia br. radni miejscy podjęli uchwałę intencyjną w sprawie zabezpieczenia w budżecie miasta na 2015 rok kwoty 4,6 miliona złotych. Umożliwi ona samorządowi staranie się o pieniądze z budżetu państwa. – Rzeczywista wysokość tej pomocy finansowej będzie dopiero określona po przetargu, a po drugie jeszcze będzie to zależało od wielkości funduszy jakie dla poszczególnych województw zostaną skierowane ze środków centralnych – zaznaczył Antoni Pikul, zastępca burmistrza miasta Jasła.
Wiele lat oczekiwań
Swojej radości z planowanego przedsięwzięcia nie krył radny Stanisław Zając, który od wielu lat zabiegał o modernizację ulicy Kolejowej. – Cieszę się bardzo, że moje prawie piętnastoletnie starania o budowę ulicy Kolejowej w końcu dojrzały. Mieszkańcy, a szczególnie ci, którzy często jeżdżą i przechodzą tą drogą, naprawdę czekają na jej realizację. Niekiedy są problemy z dojazdem, nie mówiąc o tym jeśli zaszłaby potrzeba użycia wozu strażackiego, to ledwo zmieści się, bo droga jest bardzo wąska – podkreślił.
W ramach inwestycji ulica zostanie poszerzona do szerokości siedmiu metrów, a na całej długości wyłożona nowa nawierzchnia asfaltowa. Na całej długości drogi zostanie wybudowany jednostronny chodnik oraz zamontowane oświetlenie drogowe.
Ponadto remont drogi ułatwiłby komunikację z przylegającymi do niej ulicami: Bolesława Prusa, Mikołaja Reja i Henryka Sienkiewicza.
Nie będzie już zalewać
Przy okazji rozbudowy drogi planowane jest też odwodnienie terenu. Ma to w końcu raz na zawsze rozwiązać problem z podtopieniami posesji przez wody opadowe. – Czynimy już konkretne kroki. Jeszcze w tym roku będzie możliwe opracowanie rezerwowe odbioru wód opadowych od ulicy Prusa w kierunku do Kolejowej. Jeżeli będziemy znać szczegóły trasy końcówki kanału kolejowego to jest kwestia projektu i będzie można na teraz odprowadzić w drugą stronę wody opadowe. Nie w kierunku potoku, tylko do kolektora „kolejowego”, a poprzez niego do ulicy Metzgera, gdzie jest kanalizacja deszczowa – wyjaśnia zastępca burmistrza.
– Dzięki temu mieszkańcy ulicy Bolesława Prusa, którzy wielokrotnie byli zalewani pomimo że w tym miejscu nie ma rzeki, będą mogli spać spokojnie. W niektórych piwnicach i podwórkach woda sięgała nawet jednego metra wysokości i więcej – dodaje radny S. Zając.
Remont Kolejowej częściowo rozwiązuje problemy komunikacyjne osiedla Górka Klasztorna. Dlatego też w przyszłym roku ma być przygotowana kompleksowa modernizacji układu komunikacyjnego na osiedlu. – W projekcie przyszłorocznego budżetu zaproponujemy radzie opracowanie dokumentacji na kolejny element części zachodniej miasta: rondo przy ulicy 3-go Maja na skrzyżowaniu z ulicą Kolejową, a następnie w kierunku Pektowinu i zjazdu wzdłuż rzeki Wisłoki na Gądki. To pozwoli skierować znaczną część ruchu z zachodniej części miasta – tłumaczył A. Pikul.
Na konieczność budowy ronda u zbiegu ulic 3-go Maja i Kolejowej zwrócił uwagę Jan Pierzchała, przewodniczący Zarządu Osiedla Górka Klasztorna. Ono rozwiązałoby problem wyjazdu z tej ulicy, który istnieje już w chwili obecnej, a zintensyfikuje się jeszcze bardziej po jej rozbudowie.
Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie
Tekst ukazał się w numerze 36 z dnia 3 września br. tygodnika Nowe Podkarpacie