piątek, 29 marca, 2024

Powiat nie da drogi parkowi

0
Powiat nie da drogi parkowi
Udostępnij:

Mieszkańcy Krempnej, Wyszowatki, Ożennej i Grabiu sprzeciwiają się zamknięciu ruchu samochodowego na drodze powiatowej na Żydowskie. O jej przejęcie zbiegał Magurski Park Narodowy, ale powiat nie zgodził się na to.

Droga powiatowa Krempna – Żydowskie – Grab prowadzi przez malownicze tereny doliny nieistniejącej wsi Żydowskie. Jej stan jest fatalny, a przejazd samochodem osobowym to nie lada wyczyn. Ponadto od kilku lat przez załamane dwa przepusty jest nieprzejezdna na całej długości.

Zbulwersowani

W ostatnim czasie mieszkańców zbulwersowała informacja, że powiat jasielski chce przekazać tę drogę Magurskiemu Parkowi Narodowemu, a co gorsza ruch ma być ograniczony tylko do ścieżki rowerowej i spacerowej. O tym pomyśle mówi się od wielu lat, ale oliwy do ognia dolała korespondencja między wicestarostą powiatu jasielskiego Tadeuszem Górczykiem z p.o. dyrektora Magurskiego Parku Narodowego Lesławem Leśniakiem. Ścieżka miała zostać wydzielona z drogi i byłaby własnością powiatu, a pozostała część należałaby do parku. Ten 9-kilometrowy odcinek miał być drogą technologiczną i wyłączony z ruchu samochodowego. Mogliby z niego korzystać tylko pracownicy parku i służby ratownicze.

Gmina Krempna, wspólnie z powiatem mieli realizować projekt budowy ścieżki rowerowej i konnej, a na szczycie Ciechani miał powstać punkt widokowy. Zawsze wiązaliśmy z tym nadzieje, a dyrektorzy gwarantowali nam, że jak to będzie robione, drogę się naprawi. Jednak to, czego dowiedzieliśmy się, że ta droga ma być wyłączona z ruchu zbulwersowało nas bardzo – mówi Adam Ciastoń z Kotani.

Podkreśla, że tereny te odwiedzają mieszkańcy obecnej Ukrainy i ich przodkowie, którzy zostali stąd wysiedleni. – Dolina Ciechani i Żydowskiego były zasiedlone. W Ciechani były dwie cerkwie – greckokatolicka i prawosławna, istnieje cmentarz. Jak zamkną drogę, to nie będą mieli tu wstępu. Dyrektor parku twierdzi też, że jak zostanie przywrócony ruch na tej drodze, to uciekną stąd zwierzęta. Przecież dawniej ludzie i zwierzęta żyli tu razem – dodaje.

Ponadto dla mieszkańców Grabiu, Wyszowatki, Ożennej jest ona alternatywą w razie powodzi. – Droga wojewódzka przy ulewnych deszczach może być zagrożona, bo koryto Wisłoki coraz bardziej zbliża się do niej. W przypadku powodzi jesteśmy odcięci od świata – mówi Wiesław Kmiecik, radny gminy Krempna, wiceprezes Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Gminy Krempna.

Zdaniem Józefa Hyczko, radnego gminy Krempna droga powinna być tak wykorzystana, jak w innych parkach narodowych i udostępniona dla mieszkańców, turystów. – Park powinien współpracować z mieszkańcami, a nie występować przeciwko nim. U nas jest na odwrót. To brak dobrej woli, chęci współpracy. Dziś nikt się tym nie przejmuje. Dlaczego nie może to być odbudowane, udostępnione dla rowerów, bryczek. Powinny być zrobione place widokowe, ławeczki. Najlepiej byłoby, żeby młodzi wyjechali, starzy zmarli albo powtórzyć akcję Wisła – zaznacza mężczyzna.

Dlatego też mieszkańcy zebrali podpisy pod pismem, które skierowali do władz powiatu jasielskiego. Sprzeciwiają się w nim planowanemu zamknięciu dla ruchu samochodowego drogi powiatowej.

Nie chcą całkowicie zamykać

Lesław Leśniak, p.o. dyrektora Magurskiego Parku Narodowego potwierdza, że prowadzone były rozmowy z władzami powiatu, aby odcinek drogi powiatowej w granicach parku tj. w dawnych miejscowościach Żydowskie i Ciechania wyłączyć z publicznego ruchu samochodowego. – Nie chcemy jej całkowicie zamykać. Droga mogłaby być wspaniałym ciągiem spacerowym, ścieżką rowerową, do jazdy konnej, a w zimie do nart biegowych, łącząca się ze szlakiem przez Czumak i Wysokie. Te bardzo malownicze, unikatowe wręcz tereny, prawdziwe ostoje dużych drapieżników, są dla turystów idealnym miejscem do pieszych wędrówek i mogłyby być prawdziwą wizytówka powiatu. Ze względów strategicznych czy wynikających z zadań ochronnych m.in. wykaszania łąk, przejezdność drogi mogłaby być utrzymywana przez park – mówi L. Leśniak.

Dziwi go argumentacja interweniujących mieszkańców, że jest ona alternatywnym przejazdem w przypadku wystąpienia powodzi dla Ożennej, Wyszowatki, Grabiu, gdyż trudno sobie wyobrazić kataklizm powodujący nieprzejezdność drogi wojewódzkiej nr 992 prowadzącej do granicy. – Droga w granicach parku nie prowadzi do żadnych prywatnych posesji. W zimie jest ona nieprzejezdna, nie jest odśnieżana. Zresztą ruch samochodowy na drodze jest znikomy ze względu na jej fatalny stan. Do tej pory była prawie nieużywana i nikomu to nie przeszkadzało. Nieograniczony, publiczny ruch samochodowy znacznie pogorszy stan ochrony przyrody w parku narodowym. Na razie żadne decyzje o przejęciu drogi nie zapadły, dyskutujemy tę kwestię – kwituje dyrektor parku.

Za mieszkańcami

Wicestarosta powiatu jasielskiego Tadeusz Górczyk podkreśla, że temat drogi był wielokrotnie omawiany z poprzednim dyrektorem parku Andrzejem Czaderną. Jednak nigdy nie zapadła decyzja w tej sprawie. Temat został ponownie wywołany po tym, jak powiat uzyskał decyzję środowiskową na przebudowę załamanych przepustów na tej drodze. – Ich remont poprawi przejezdność. Park podniósł larum, że przez to pojawią się samochody, co spowoduje opuszczenie tych terenów przez wilki i rysie. To ostatnia droga, którą będziemy się zajmować jako drogą do remontu – wyjaśnia T. Górczyk.

Uważa, że powiat został wciągnięty w konflikt między parkiem a mieszkańcami, który dotyczy negocjowanego planu ochrony parku. – Nie ma mowy o likwidacji tej drogi. Zarząd z taką inicjatywą nie wyjdzie, a rada nie zgodzi się na to. Stoimy po stronie mieszkańców. To było już kilkanaście lat temu rozpatrywane na wyjazdowym posiedzeniu rady w Krempnej i radni odrzucili taką możliwość. Podobnie było z drogą na Foluszu, gdzie park chciał przejąć jej część. Jedynym działaniem, które zarząd podejmował była próba przygotowania budowy ścieżek rowerowych, ale ponieważ to wszystko długo trwało nabór został zamknięty – kwituje wicestarosta.

Marzena Miśkiewicz/”Nowe Podkarpacie”

Tekst ukazał się w numerze 42 Tygodnika regionalnego „Nowe Podkarpacie” z 19 października br.