Wakacje to czas, na który każdy z nas czeka z utęsknieniem. Jest to aktywny wypoczynek, poznawanie nowych miejsc, kultury, tradycji, idealna okazja na nawiązanie nowych znajomości, a przede wszystkim dobra zabawa. Większość osób w upalne, słoneczni dni organizuje wypady nad wodę. W Jaśle może nie ma zbyt wiele możliwości na wypełnienie wolnego czasu, jednakże możemy cieszyć się z kilku ciekawych ofert.
Jedną z atrakcji jest park linowy, który powstał w ramach projektu „Rewitalizacja otwartych przestrzeni rekreacyjnych Miasta Jasła”, na Gądkach w delcie rzek Wisłoki i Ropy. Jest świetnym miejscem dla osób lubiących adrenalinę. Park linowy posiada 3 trasy, a mianowicie: trasę czerwoną, niebieską, zieloną, a także trasę żółtą-szkoleniową. Każda z tras jest zróżnicowana pod względem trudności i wysokości przeszkód nad ziemią. Trasa niebieska i czerwona to wiek powyżej 8 lat, na trasie zielonej minimalny wiek to 6 lat, a maksymalny 12 lat. Przed rozpoczęciem każdej z tras, każda z osób uczestniczy w szkoleniu zasad bezpieczeństwa, systemu posługiwania się sprzętem, który można wypożyczyć oraz podpisuje różnego typu oświadczenia. Tuż obok znajduje się także tor dla rowerów BMX z różnego rodzaju przeszkodami, które umożliwiają skoki. Na terenie parku istnieją także ścieżki spacerowe, wzdłuż których mieści się wiele ławek, a także wiaty grillowe. Park linowy czynny jest od wtorku do niedzieli w godz. 11.00-19.00. Zarówno tor BMX jak i przeszkody linowe są za darmo. Wejście dla grup zorganizowanych tylko po uprzedniej rezerwacji.
Kolejne miejsce odwiedzane chętnie przez jaślan to Ogródek Jordanowski, który daje możliwość korzystania ze znajdujących się tam urządzeń. Przebywając tam możemy czuć się w pełni bezpieczni, gdyż obiekt jest monitorowany. Do dyspozycji jest „mini” siłownia z wieloma ciekawymi przyrządami, funkcjonująca na świeżym powietrzu wraz z orlikiem, kortami, placem zabaw, a także Skateparkiem użytkowanym przez młodzież. Czynny jest od godz. 7.00 do 22.00.
Odskocznią od codzienności może być spędzenie miło czasu na ulicy Kwiatowej, gdzie znajduje się nowo powstały teren rekreacyjno-wypoczynkowy. Znajduje się tam plac zabaw dla dzieci, place do grillowania, miejsca do gry w warcaby czy szachy, boisko wielofunkcyjne do gry w piłkę siatkową, koszykówkę, plac do siatkówki plażowej, budynek restauracji z kręgiem tanecznym, wiata na sprzęt pływający, altana, parking dla samochodów osobowych, autobusów, toalety i przebieralnie. Możliwość skorzystania z rowerków wodnych, kajaków, a do tego wszystkiego bujna roślinność. Za wyjątkiem baru grillowego oraz wiaty ze sprzętem pływającym ze wszystkich atrakcji korzystać można bezpłatnie. Obiekt jest monitorowany, czynny codziennie w godz. od 8:00 – 22.00.
Nie tylko w okresie wakacji, ale również przez cały rok na pasjonatów sportu isntnieje możliwość skorzystania z siłowni. Jedna z nich znajduje się w obiektach MOSIR-u tuż przy basenie. Czynna jest od pon.–pt. w godz., 6.30 – 21.30 oraz w soboty od 8.00 – 15.30 – wstęp 9 zł. Dodatkowo istnieje możliwość wykupienia biletów okresowych: tygodniowy: 33,00 zł, miesięczny dla mężczyzn: 80,00 zł, miesięczny dla kobiet: 70,00 zł. Druga siłownia funkcjonuje przy ulicy Baczyńskiego obok „strasznego dworu”, gdzie do końca wakacji obowiązują ceny promocyjne: jednorazowe wejście 10 zł., karnet ulgowy 60 zł., karnet normalny 70 zł. Po wakacjach: jednorazowe wejście 10 zł., karnet ulgowy 70zł., karnet normalny 80 zł. Dla każdego z klientów kawa, herbata gratis.
Niestety na odkrytym basenie trwają prace modernizujące. Natomiast tuż obok całkiem nieźle funkcjonuje kryta pływania dysponująca m.in., zjeżdżalnią, saunami, solarium, a także dżakuzi. Jeśli chodzi o cenny, dorośli od pon.–pt. w godz. 6.00–16.30 płacą 8,50/godz., w godz. 16.30 -22.00 – 10 zł/godz. Od sob.– ndz. w godz. 6.00 – 12.00 – 9 zł/godz., natomiast od 12.00 – 22.00 – 9 zł/godz. Jeśli chodzi o młodzież szkolną, studentów i dzieci cena biletu od pon.–pt. w godz. 6.00–16.30 wynosi 7,00/godz., od 16.30 – 22.00 – 8 zł/godz. Od sob.–ndz. w godz. 6.00 –12.00 cena biletu wynosi 7.00/godz., natomiast od 12.00 – 22.00 –8,50 zł/godz.
Warto dodać, że na terenie MOSIRU znajdują się także korty tenisowe. Gdzie młodzież szkolna, a także studenci od pon. – ndz. w godz. 7.00 – 22.00 płacą 15 zł/godz. Dorośli od pon. – ndz. w godz. 7.00–22.00 płacą 20,00/godz. Istnieje możliwość skorzystania z ściany treningowej, dla młodzieży szkolnej i studentów od pon. – ndz. w godz. 7.00 – 22.00 cena to 3 zł/godz. Dorośli od pon. – ndz. w godz. 7.00 – 22.00 płacą 5 zł/godz.
Zapytaliśmy młodzież, jakie mają plany w wakacje, a także jak według nich ciekawie można spędzić czas w naszym mieście.
– Planuje wyjazd na Mazury wraz z rodziną i przyjaciółmi. W drugiej części wakacji zamierzam pojechać również na Węgry. Naprawdę jest mnóstwo możliwości, aby się zabawić w naszym miasteczku. Nową atrakcją w naszym mieście są rowerki wodne w nowo otwartym obiekcie przy ulicy Kwiatowej. Również ekstremalny park linowy, który gwarantuje zimną krew w żyłach dla każdego klienta. Moim pomysłem na wymarzone wakacje jest podróż na wyspy Malediwy, na Oceanie Indyjskim – istny raj na ziemi. Idealne miejsce na wypoczynek w tropikach i świetną zabawę – mówi Kinga Kwiatkowska, 17 lat, uczennica.
– Moje plany na wakacje? W sumie to żadne, wszystko, co się dzieje to spontan. Jedyny wakacyjny cel to wyjazd do miasta na wodzie (chodzi oczywiście o słoneczną Wenecję). Wiele osób twierdzi, że w Jaśle nie ma nic ciekawego. Uważam, że to nie prawda. W naszym mieście jest wiele ciekawych obiektów takich jak orlik czy basen, „przystanek kwiatowa”, park linowy, Skatepark i na pewno jeszcze sporo innych. Wiele ludzi tego nie docenia. Osobiście jestem dumny, że Jasło jest może małym, ale dostatecznie rozwiniętym miastem pod kątem rozrywki. Moim skrytym marzeniem, co do wakacji jest podróż do miasta położonego we Włoszech-Turynu. Dlaczego? To proste, wielki piłkarski klub Juventus, moja ulubiona drużyna, którą chociaż raz chciałbym zobaczyć na żywo i jestem pewny, że kiedyś tego dokonam – komentuje Dominik Bajorek, 19 lat, uczeń.
– Z racji tego, że jestem studentką mogę cieszyć się tym, że moje wakacje trwają aż trzy miesiące. W związku z tym staram się w pełni wykorzystać wakacyjny czas. Zwiedziałam już Turcję, ale na tym moje podróże się jeszcze nie kończą, gdyż pod koniec sierpnia wybieram się na Wyspy Kanaryjskie. W przerwach pomiędzy wyjazdami swój czas spędzam w rodzinnym mieście Jaśle. Jestem osobą aktywną, więc dużo czasu spędzam siłowni, basenie czy kortach tenisowych . Często też wybieram się ze znajomymi na wycieczki rowerowe i za każdym razem odkrywam miejsca, o których wcześniej nie wiedziałam. Kocham podróże w związku z tym moim marzeniem jest wakacyjna podróż do Brazylii gdzie miałabym okazje zobaczyć największy stadion świata–Maracana – mówi Olga Lackosz, 21 lat, studentka.
– W te wakacje wybieram się nad Solinę razem z rodzina, a pozostałą część wakacji na pewno spędzę w gronie znajomych. W Jaśle można oczywiście chodzić nad rzekę, opalać się tam. Ciekawym miejscem są także park linowy, orliki. Można także odwiedzić basen. Jeśli mowa o wymarzonych wakacjach to myślę, że jakieś cieple kraje, piaszczysta plaża i gorące słońce to jest to. Oczywiście nie powinno zabraknąć jakiegoś towarzystwa, aby dobrze się bawić – mówi Karolina Lubaś, 17 lat, uczennica.
– Na tych wakacjach przede wszystkim stawiam na odpoczynek po roku akademickim. W samym Jaśle niestety basen z racji modernizacji jest zamknięty, więc jeżdżę ze znajomymi na basen w Wapiennym i Frysztaku albo nad jakąś rzekę. W mniej pogodne dni dość często gram w nogę na dwóch jasielskich orlikach. Jeśli chodzi o życie nocne w Jaśle moim zdaniem jest zbyt mało klubów dyskotekowych natomiast, jeśli w grę wchodzą restauracje to nie jest aż tak złe, gdyż jest kilka fajnych przy rynku. Mam zamiar wybrać się na park linowy i te nowe skałki. Poza tym byłem kilka dni nad Jeziorem Solińskim i początkiem sierpnia jadę ze znajomymi do Chorwacji na kilkanaście dni. Resztę wakacji spędzę za granica w pracy, bo niestety w Jaśle nie ma zbyt wielu możliwości na jakąś wakacyjna prace – komentuje Przemek Sokołowski, 21 lat, student.
– Niestety moje wakacje nie mogą już trwać zbyt długo, w tym roku zakończyłem przygodę ze studiami i poszedłem do pracy, w związku z tym staram się w pełni wykorzystywać każdy wakacyjny weekend i odwiedzać nasze miasto. Wspólnie ze znajomymi próbujemy aktywnie spędzać wolny czas. Organizujemy wypady nad pobliskie akweny, których naprawdę nie brakuje w naszych okolicach, organizujemy różne spotkania wieczorną porą przy grillu, oraz wychodzimy do klubów, których jest zdecydowanie za mało w Jaśle. Na szczęście pomimo tego, że dużo pracuję zawsze jest możliwość wzięcia sobie wolnego w pracy i wybrania się na krótkie, ale za to mam nadzieje wspaniałe wakacje. Jeśli chodzi o mnie to wyjeżdżam pod koniec sierpnia na północ Włoch w okolice miasta Brescia gdzie będę chciał miło spędzić czas nad pobliskim jeziorem Garda – mówi Jarosław Frączek, 27 lat.
– Chciałabym, aby tegoroczne wakacje zostały w mojej pamięci na całe życie. Żeby były inne niż wszystkie, niezapomniane. W Jaśle wielu rozrywek nie ma, jednak nie mogę narzekać na nudę. Każdy dzień pełen jest nowych przygód, nowych znajomości. Często bywam na Ogródku Jordanowskim, Skateparku ze znajomymi. Odwiedzamy też orliki, chodzimy na krytą pływalnię. W upalne dni udajemy się do parku linowego bądź na skałki. Gdy chcemy odpocząć, najczęściej idziemy do Ciao, Keksa albo Galerii Jasło. Niedługo wyjadę do Londynu. Poznam wielki świat, będę chodzić na zakupy, zwiedzać. Po powrocie pewnie odwiedzę babcię na wsi tym samym odpoczywając od ciągłego miejskiego zgiełku. Resztę wakacji spędzę w towarzystwie przyjaciół, bo przecież to dzięki nim się nie nudzę – mówi Ola Kwast, 15 lat, uczennica.
Nie wszyscy jednak mogą spędzić wakacje, tak jakby chcieli. Jest też młodzież, która nie ma zbyt wiele możliwości, a powodem są choćby nawet pieniądze. Nie wszystkich rodziców stać na zagwarantowanie wakacji swoim pociechom, a z pracą w młodym wieku też ciężko.
– W większości spędzam czas w gronie przyjaciół. Niestety nie pracuję, a rodzice też nie wiele są w stanie zagwarantować, bym mógł wybrać się tam gdzie mam ochotę. Często uczęszczamy na ogórek, a w cieplejsze dni nad wodę, chodzimy na rynek, siedzimy na ławce pod blokiem spijając zimne piwko, palimy ogniska. Może nie mamy zbyt wiele opcji, bo bez pieniędzy ciężko jest coś większego planować, ale trzymamy się razem, a wiadomo, że zawsze wspólnie jest łatwiej coś zorganizować, niekoniecznie wydając pieniądze. Całkiem możliwe, że wraz z paczką wybierzemy się nad Solinę, może nie jest to jakiś wygórowany plan, ale nie tak daleko i koszty też mniejsze – mówi Karol, 16 lat.
– Nie mając pracy ani pieniędzy ciężko jest coś planować, bo praktycznie to pieniądze dają nam przepustkę na to, czego chcemy. Cieszę się, że mam wielu kolegów i koleżanek, bo to właśnie oni w szczególności wypełniają mój czas. Jeździmy nad rzekę, opalamy się, a tym samym nie wydajemy tyle ile wydalibyśmy za wstęp na basen. Często z kolegami ustawiamy mecze na osiedlu i wieczorem, kiedy zrobi się chłodniej gramy. Nie mam wygórowanych marzeń, jeśli mowa o wakacjach, ale chętnie pojechałbym nad Polskie morze, gdyż dotychczas nie miałem okazji, a na pewno fajnie by było. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł je zrealizować – mówi Michał, 17 lat.
Klaudia Kosiba