Wczoraj w Hali Sportowej ROSiR w Rzeszowie na arenie zawodowej Prime Fighting Championships 3, zmierzyli się profesjonaliści. Walka wieczoru z udziałem jaślanina Rafała „Niedziała” Niedziałkowskiego stal na bardzo wysokim poziomie.
Odbyło się 7 walk w formule MMA. Te walki poprzedziły dwie, w formule K1, gdzie skutecznie zawalczyła pochodząca z Jasła Edyta Skrzyszowska (obecnie trenująca w Klubie Spartakus Rzeszów) w pozostałych walkach zwyciężyli:

Hubert Lech K1 (Spartakus Rzeszów)
Kamil Selwa (Spartakus Rzeszów)
Kamil Maroń ( Legion Team Tarnów)
Mateusz Tatarek (Spartakus Mielec)
Damian Biłas (Spartakus Rzeszów)
Paweł Brandys (MMA Oświęcim)
Szymon Bajor (Spartakus Rzeszów)

oraz w niezapowiadanej wcześniej walce Sylwester Madej (Copacabana Kielce) pokonał Mariusz Posłusznego (Spartakus Rzeszów).

Niestety, nie odbyła się walka na którą, czekała cześć publiczności pomiędzy niepokonanym Tymoteuszem Świątkiem a Azamatem Mustafaevem.

Na koniec warto dodać, walka wieczoru z udziałem Jaślanina Rafała „Niedziała” Niedziałkowskiego stała na bardzo wysokim poziomie i widać było, że obaj zawodnicy włożyli wiele wysiłku w przygotowania do zawodów. Po walce organizator wspomniał, że mając w pamięci pierwsze walki Rafała widzi kolosalny postęp w technice i postawie. Oprócz tego Szymon Bajor podziękował za walkę i ostrzegł następnych przeciwników przed atomowym ciosem zawodnika z Jasła. A być może już niedługo ktoś w Rzeszowie o tym się przekona, bo być może w Rafał Niedziałkowski zawalczy w maju w Hali Podpromie, ale jest to przymiarka i będziemy śledzić czy dojdzie do skutku.

Bardzo dobra organizacja, oprawa wizualna i muzyczna gali oraz wysoki poziom sportowy na pewno zachęci kibiców do uczestnictwa w następnych zawodach.

Krzysztof Polpewski