Przebywając na obowiązkowej domowej izolacji miałem okazję i możliwość częściej wymieniać poglądy ze swoimi przyjaciółmi zamieszkałymi poza granicami naszego kraju, z którymi uczęszczałem do szkoły w Jaśle, z którymi dorastałem, z którymi prowadziłem rozmowy na różne tematy, w tym również te dorosłe, związane z kierunkiem studiów, przyszłą pracą, marzeniami. Teraz spotykamy się znacznie rzadziej, ale nadal utrzymujemy ze sobą stałe kontakty, staramy się wykorzystać każdą nadarzająca się chwilę na wymianę zdań, przyjacielską piątkową rozmowę przy tradycyjnym kuflu piwa. Niestety okres pandemii, zamknięte restauracje i puby, ograniczona możliwość kontaktów skłaniają do coraz częstszego sięgania po narzędzia komunikowania się na odległość. Oczywiście nic nie zastąpi bezpośredniej rozmowy, emocji w wyrażaniu poglądów, gestów i mimiki, ale ideę czy własny punkt widzenia można w tej formie przekazać, podzielić się aktualnymi emocjami. Poniżej przytaczam fragmenty jednej z takich korespondencji, z której usunąłem wątki osobiste. Pomimo upływu ponad miesiąca od jej wysłania moje opinie i komentarze nadal są bardzo aktualne i żywe.
„Odbieram te protesty czy tę sytuację jako nadzwyczajną sytuację spowodowaną butą i arogancją PiS-u. Wierzę, że protesty nam pomogą, pomogę zrozumieć naszą beznadziejną sytuację, do której sami doprowadziliśmy poprzez nasze wyborcze decyzje. Są szansą na lepsze, sprawiedliwsze jutro i oby te protesty dały pożądany efekt, nie zgasły, nie zostały stłamszone, a KOBIETY zaszczute. W pełni utożsamiam się z tym protestem i z całą mocą, z pełną odpowiedzialnością podkreślam, że za wszystkie skutki tych protestów odpowiedzialność ponosi PiS i tylko PiS wraz ze swoimi przystawkami. Widzę, że KOBIETY udowodniły, że tylko One są potęgą. Jako matki otwarcie, pełnym tekstem, bez politycznych frazesów czy politycznej nowomowy mówią wprost nie kłamstwu, obłudzie i zakłamaniu, stop hipokryzji polityków i duchownych, funkcjonariuszy Kościoła i krótko „WY…AĆ”. Nasze ładne słowa, programy, podpowiedzi nie są czytane i słuchane, ludzie wybrali bo nie uwierzyli nam, teraz się przekonują, że ta wybrana większość pozostaje bezkarna i chce tą bezkarność zachować tylko dla siebie i w nieskończoność.
Nie ulega wątpliwości, że jest niebezpiecznie, że jesteśmy w centrum pandemii, ale ta DRUGA fala pandemii rozlała się wcześniej niż zaczęły się te protesty. Przykład, proszę bardzo. Od marca wnioskuję, podpowiadam, proszę o zdalne obradowanie i nic. I znowu pogarda, buta, pełna arogancja – my tu rządzimy, my mamy większość i patent na nieomylność. Efekt – XXXI sesja Rady Powiatu w Jaśle zwołana na dzień 9 października br. w tradycyjnym trybie – co najmniej 9 radnych, skarbnik i radca prawny, którzy byli obecni na tej sesji – zarażeni.
Drugi temat. Zmarnowaliśmy 6 miesięcy. Jak wygląda stan przygotowań na zapowiadaną drugą falę pandemii? Znowu tylko mowa trawa, usta pełne frazesów, zapewnień i obietnic. Stoją puste szpitale, uzdrowiska, niedługo hotele, a my budujemy „polówki”, to jakiś matrix. Znowu ktoś ma ze swoich zarobić i jeszcze na wszelki wypadek, w imię zjednoczenia prawicy, przepchnąć ustawę o niekaralności!! A ilość tzw. „suk policyjnych” i policjantów, pewnie znacznie przewyższa liczbę karetek pogotowia i ratowników. Tyle dobra się marnuje, a chorzy cierpią i czekają godzinami na karetkę! To tak dłużej nie może być.
A w sprawie rodziny, niepełnosprawności ile lat zmarnowaliśmy? A gdzie miłosierdzie Kościoła dla niepełnosprawności? Ilu księży w Polsce jest niepełnosprawnych żeby to zrozumieć? Śmiem twierdzić, że 0%. Wbrew tej całej, publicznej czytaj oficjalnej narracji wręcz napastliwej propagandzie, to nie KOBIETY i protesty są źródłem wzrostu zakażeń – to nieodpowiedzialni politycy, Rząd, rządni nienawiści fanatycy religijni, którzy zapominają o tolerancji, to duchowni, którzy zapomnieli o nauce, a przede wszystkim o nauce wiary. Trudno samemu nauczać i oczekiwać rezultatów gdy rzeczywistość aż krzyczy … Pacyfikacja na Śląsku?! Chyba już czas zacząć mówić prostym językiem, który może w końcu dotrze, WY… AĆ. A decyzja o zamknięciu cmentarzy na trzy dni, ogłoszona w piątek o 16-ej to już istne barbarzyństwo, dla mnie totalny brak odpowiedzialności i głupoty, igranie czy granie na nosie społeczeństwa. Zakazać organizowania mszy na cmentarzach, procesji tak!, ale nie odwiedzania grobów!! Maseczki, dystans, ograniczona liczba osób na cmentarzach, przy grobach – tak, ale nie zamkniecie cmentarzy i kary, mandaty. W piątek w całej Polsce na cmentarzach Armagedon, większy tłok i ścisk niż tradycyjnie 1 listopada. Czemu i przede wszystkim komu to miało służyć? Naprawdę to jakiś matrix. Kolejna propagandowa ściema.
Wreszcie do osób stojących z boku coś dotarło, coś może zaświtało, że słowa prof. Adama Strzębosza i prof. Ewy Łętowskiej, że o prof. Marcinie Matczaku czy prof. Małgorzaty Gersdorf nie wspomnę, były prorocze, kazały bronić sądów, bronić niezależności Trybunału Konstytucyjnego. Protesty w sprawie sędziów TK i reformy sądownictwa nikogo lub prawie nikogo nie obchodziły, bo to Warszawa, bo to daleko, ja tam nigdy nie trafię … itp. Teraz się okazało, że jednak! Że niezależny sąd, że trzecia władza wolna od polityków, to gwarancja naszej wolności, naszych praw. Wreszcie to dotarło do wielu, w tym przede wszystkim do młodych, że to koniec ich marzeń o wolności, o prawie do wyboru, do decydowania. Zaczyna się powszechny nakaz, zaczyna coraz mocniej rozpychać się dyktatura polityki, a właściwie polityków pod wpływem funkcjonariuszy Kościoła, którzy z butami weszli w nasze codzienne życie i każą nam nie mieć własnego zdania, żadnego wyboru. Rolnicy, którzy poparli PiS i dzięki którym wygrał Andrzej Duda, teraz zrozumieli, że byli tylko narzędziem. Mieli daleko czy głęboko w d… sędziów, lekarzy, rezydentów, nauczycieli, mieli kasę z UE, dostali 500+ i teraz wreszcie widzą, że wszystko mogą stracić. Teraz widzą KOBIETY i młodzież, dobrze, że w końcu coś widzą i nie tylko swoje utracone pieniądze. Zrozumieli, że to była tylko gra, a oni w tę grę weszli, zagrali wspólnie z PiS-em i plebanem.
Co do niszczenia kościołów, pomników itp. (malowanie, napisy) to pełna zgoda, kategorycznie tego nie popieram i moim zdaniem te działania były niepotrzebne, wręcz to głupie, puste gesty. Można protestować, ale nie niszczyć i to dla mnie nie ma znaczenia co. To jest czyjaś własność i należy to uszanować. Chcesz protestować to powiedz, rozwieść transparent, wykrzycz, ale nie niszcz, nie maluj na murach, to wcale nie wzmacnia siły protestu, a świadczy o głupocie albo o prowokacji, której bym nie wykluczał. Przerywania mszy też nie toleruję i nie popieram.
A na tym tle jak wygląda nasze Jasło? Bajka. Dużo młodych ludzi na protestach, naprawdę bardzo dużo. Bastion PiS-u i taka dla nich niemiła niespodzianka. Zresztą w wielu małych miastach i miasteczkach było podobnie.”
Jak wspomniałem na wstępie, pomimo upływu ponad miesiąca od cytowanej korespondencji moje opinie i komentarze nadal są bardzo aktualne i żywe.
Janusz Przetacznik
Zgadzam się z autorem artykułu w100 %. Ma Pan rację, chyba coś zaczyna docierać do ogółu.
Panie Januszu ma pan racje to co jest w artykule to jest do końca prawda a p. starosta Pawluś niech przestrzega prawa a nie szuka kozła ofiarnego u radnych a niech szuka blisko siebie bo tam tkwi zło,obłuda,kłamstwo,niech pan się nie poddaje prawda się obroni tak trzymać
Starosta Pawluś kłamie
Świetny tekst, to są bardzo ważne słowa, warto je czytać, zapamiętać i wyciągać wnioski na przyszłość, aby nie rządzili nami ludzie nieodpowiedzialni.
W pełni zgadzam się z Pana stanowiskiem.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.