Po inwestycjach w kanalizację, wodociągi przyszedł czas na zadbanie o powietrze. Związek Gmin Dorzecza Wisłoki pozyskał pieniądze na stworzenie planu gospodarki niskoemisyjnej.
Plan ma być stworzony dla piętnastu gmin Związku Gmin Dorzecza Wisłoki. Dotyczył on będzie redukcji emisji gazów cieplarnianych, zwiększenie udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych i podniesienia emisji efektywności energetycznej. W oparciu o końcowy dokument poszczególne samorządy będą mogły podejmować decyzje zmierzające do ograniczenia zanieczyszczeń powietrza atmosferycznego.
Podpisanie umowy odbyło się 16 kwietnia br. pomiędzy zarządem związku reprezentowanym przez Andrzeja Czerneckiego i Marka Raczkę a wykonawcą Pomorską Grupa Kapitałową z Bydgoszczy. Koszt sporządzenia planu oszacowano na 580 tys. zł. – Podpisanie umowy otwiera nam kolejną perspektywę funkcjonowania związku, już nie tylko na polu gospodarki wodno-ściekowej. Tym razem mówimy o przygotowaniu planu gospodarki niskoemisyjnej, który będzie planem działań gmin tworzących związek w zakresie odnawialnych źródeł energii, termomodernizacji. Jednocześnie te wszystkie działania będą prowadzone po to, żeby zmniejszyć emisję CO2. Teraz będziemy dbać o czyste powietrze poprzez inwestycje, które będą powodowały właśnie emisję różnego rodzaju gazów – mówi Andrzej Czernecki, przewodniczący zarządu ZGDW.
Dzięki stworzeniu takiego planu gminy będą mogły ubiegać się o pieniądze unijne na termomodernizacje, gospodarkę niskoemisyjną w zakresie odnawialnych źródeł energii, niskoemisyjny transport czy poprawę układów komunikacyjnych, które powodują mniejszą ilość emisji gazów poprzez inne rozwiązania skrzyżowań. – Środki z nowej perspektywy unijnej dają możliwość ubiegania się o właśnie tego rodzaju inwestycje, ale one są warunkowane planem, który będzie uzasadniał sensowność robienia tych inwestycji – wyjaśnia A. Czernecki.
Plan to jedno, ale w nim podane zostaną konkretne rozwiązania, co zrobić, aby poprawić jakość powietrza. Przewodniczący zarządu ZGDW uważa, że na pewno gminy będą stawiać na fotowoltaikę, tworzenie projektów ścieżek rowerowych, które w miastach mają służyć ograniczeniu emisji gazów poprzez ograniczenie poruszania się samochodami. W planie zostaną ujęte również sugestie ograniczenia emisji gazów do powietrza atmosferycznego przez użytkowników budownictwa jednorodzinnego.
Pomorska Grupa Konsultingowa realizuje aktualnie na terenie całego kraju ponad siedemdziesiąt podobnych przedsięwzięć. Dyrektor firmy Romuald Meyer zauważa, że plan gospodarki niskoemisyjnej określi przyczyny zanieczyszczenia środowiska. – Niska emisja obejmuje wszystkie kominy do wysokości 40 metrów i rury wydechowe samochodów. Określamy ile się zużywa energii, w jaki sposób ona jest wytwarzana, jak jest konsumowana do różnych celów – grzewczych, oświetleniowych. Na podstawie tego określimy, co trzeba zrobić, żeby sytuację polepszyć. Zgodnie z unijnym pakietem klimatycznym musimy o 20 proc. ograniczyć emisję substancji szkodliwych, o 20 proc. zmniejszyć zużycie energii i spowodować, żeby 15 proc. energii było wytwarzanych ze źródeł odnawialnych – wyjaśnia. Każda gmina otrzyma konkretne rozwiązania, co należy zrobić, aby poprawić stan powietrza.
Plan ma być gotowy do końca października br.
Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie
Tekst ukazał się w numerze 16 z dnia 22 kwietnia br. tygodnika Nowe Podkarpacie.