Ze zdumieniem i niedowierzaniem przyjąłem fakt zwołania sesji w okresie, kiedy cały kraj podejmuje działania minimalizujące kontakty między ludźmi celem ograniczenia rozprzestrzeniania się tak groźnej pandemii. Miałem nadzieję, że w porę przyjdzie otrzeźwienie i dostaniemy komunikat o odwołaniu zaplanowanej sesji. Próżne jednak były moje oczekiwania.
Otrzymując kolejne pisma przecierałem oczy ze zdumienia, że oto Zarząd Powiatu wnosi autopoprawkę i wprowadza zadanie mające niby na celu walkę z wirusem. Jest to listek figowy aby uzasadnić na siłę zwoływaną bezsensownie sesję. Proponowana zmiana przyniesie skutek nie wcześniej niż za rok (powiat jasielski nie Chiny i nie wybudujemy pomieszczeń dla ratowników w dwa tygodnie). W planie sesji były informacje, sprawozdania i trudno sobie wyobrazić aby nie było osób składających powyższe informacje (Komendant Powiatowy Policji, Prokurator Rejonowy, Dyrektor PUP A oto w piśmie uzupełniającym czytamy że „… nie będą uczestniczyć żadni goście..”. Pytam więc to po co te punkty programu. Czyżby miała to być „niema sesja”?
W kolejnym z otrzymanych pism (z 30 marca) czytamy, że „radnym zapewnione zostaną jak najlepsze warunki sanitarne….” z dołączonym planem rozmieszczenia na sali. Pominę to milczeniem, bo brak słów. Kuriozum już jest informacja o przemieszczaniu się windą zdezynfekowaną, zadaję więc pytanie, według jakiego klucza radni będą się przemieszczać ową windą i czy za każdym razem będzie ona dezynfekowana?
W ślad za pismem z dnia 30 marca otrzymaliśmy opinię Radcy Prawnego, datowaną na 26 marca br., które się odnosi do Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 20 marca br., w którym zawarta jest informacja, że w/w rozporządzenie nie zawiera uregulowań zabraniających funkcjonowania organów stanowiących jst. Czytamy w nim między innymi „że wyjątkiem od zakazu jest organizowanie spotkań i zebrań związanych z wykonywaniem czynności zawodowych lub zadań służbowych”. Przypominam, że wykonywanie mandatu radnego nie jest wykonywaniem obowiązków zawodowych, nie występuje tu również zależność służbowa. Odpuszczę sobie jednak spór na gruncie interpretacji prawnych, wszak nic nie zastąpi zdroworozsądkowego myślenia. Przypomnę, że po cytowanym w piśmie rozporządzeniu, weszło w życie kolejne, obowiązujące od 1 kwietnia br. , które wprowadza kolejne obostrzenia.
Zwróciłem się więc do Pani Anny Nigborowicz, Wiceprzewodniczącej RPJ, która zwołała sesję na 3 kwietnia z następującymi pytaniami:
- Czy weźmie Pani na siebie ciężar odpowiedzialności za zdrowie kolegów i koleżanek radnych, pracowników starostwa, ich rodzin i bliskich? (W pamięci mamy walkę z ciężkimi chorobami naszych kilku kolegów radnych, czy mamy ich narażać na niebezpieczeństwo?)
- Czy w obecnej sytuacji, kiedy jeden z pracowników Starostwa przebywa na przymusowej kwarantannie a los pozostałych jest nieznany, dalej będzie Pani trwać w uporze związanym ze zwołaniem sesji ?
- Czemu służyć ma ten upór, skoro nie występują żadne przesłanki do odbycia tej sesji?
Pozwoliłem sobie zadać te pytania z nadzieją, że wzruszą one serce Pani Przewodniczącej, bo
w obliczu tragedii, z jaką nam się przychodzi zmierzyć , nie powinno być miejsca na bezsensowne spory i utarczki i pokazywanie, że opcja rządząca musi mieć rację. Zakończmy proszę ten chocholi taniec, bo tu chodzi o zdrowie i życie. Pokażmy, że potrafimy się wznieść ponad podziałami. Nigdy nie jest za późno na zmianę decyzji, o co usilnie apeluję.
Teraz czekam na refleksje i odpowiedź Pani Przewodniczącej. Oby nie za późno.
Jan Urban
Radny Rady Powiatu w Jaśle
Popieram!
Można by uświadomić władze, że w XXI wieku są możliwości zrobienia wideospotkania w grupie do 1000 osób na darmowych platformach i przeprowadzenia głosowania zarówno tajnego jak i nie, w zależności od potrzeb na formularzu np. Google. Może tylko trzeba chcieć ☹️
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.