czwartek, 28 marca, 2024

Specjaliści alarmują: Polskie dzieci jedzą za dużo cukru!

0
Specjaliści alarmują: Polskie dzieci jedzą za dużo cukru!
Udostępnij:

Blisko 100 łyżeczek cukru i 8 łyżeczek soli zjada przeciętne dziecko w spożywanych przez tydzień produktach. Oznacza to, że w ciągu miesiąca dostarcza do organizmu 400 łyżeczek cukru i 32 soli, które znajdują się w batonikach, cukierkach, kolorowych żelkach, czipsach lub przyprawianych orzeszkach – wynika z wyliczeń dietetyków z Fundacji BOŚ. Eksperci ostrzegają, że najgorszy jest cukier „ukryty” w przekąskach, które są uznawane za zdrowe: jogurtach, deserach mlecznych i sokach. Dzieci żywią się źle w szkole i poza nią. Od 1 września szkoły mają zmienić sposób żywienia dzieci, bo takie wymogi stawia przed nimi nowe rozporządzenie Ministra Zdrowia. A co ze zdrowym jedzeniem „po szkole”?

Poniedziałek: pączek, jogurt owocowy, herbatniki, wtorek: krakersy, cola, orzeszki solone, środa: baton czekoladowy, napój owocowy, czwartek: deserek mleczny owocowy, żelki, piątek: drożdżówka z serem, mała paczuszka chipsów – to tylko niektóre produkty, które dzieci „podjadają” między posiłkami lub – co gorsze – zastępują nimi pełnowartościowe, pełne składników odżywczych pożywienie.

„Śmieciowy” jadłospis dziecka posłużył ekspertom z Fundacji BOŚ na wyliczenie jak dużo cukru i soli spożywają. Jeśli do wymienionych produktów dodamy „sobotnie” cukierki „z witaminami”, małą paczuszkę chipsów, colę wypitą np. w kinie oraz niedzielne krówki, sernik i herbatniki zjedzone u babci to okaże się, że liczba soli i cukru, którą zjadły dzieci jest nadprogramowa i przekracza ich zapotrzebowanie. Sytuacja jest niebezpieczna zwłaszcza, że – przy jednoczesnym spożyciu dużej ilości soli, cukru i konserwantów – dzieci nie dostarczają potrzebnych im do właściwego rozwoju składników odżywczych. Sklepiki szkolne i stołówki dotychczas „pomagały” im w niezdrowym odżywianiu. Od września ma się to zmienić – mówi Aleksandra Koper, dietetyk z Fundacji BOŚ.

Cały artykuł na rmf24.pl