The Smashing Pumpkins – to dla mnie jedni z Czarodziei Muzyki Rockowej. Potrafili nadać swoim utworom różnokolorowy klimat, a charakterystyczny głos lidera formacji – Billa Corgana, jest do dzisiaj rozpoznawalny niemal natychmiast. Zespół powstał w 1988 roku w Chicago, swój pierwszy występ miał… w polskim klubie, zatem jest i nasz wątek narodowy. Skład grupy wielokrotnie się zmieniał, ale przez okres pierwszych dwunastu lat tworzyli go: Billy Corgan – wokal, gitara rytmiczna, James Iha – gitara prowadząca, chórki, D’arcy Wretzky – gitara basowa, chórki, a przez pierwsze osiem lat perkusista Jimmy Chamberlin, który powrócił do reaktywowanych „dyń” wiosną 2005 roku. Debiutancki album grupy „Gish”, ukazał się 28 maja 1991 roku. Cieszył się umiarkowaną popularnością. Światowa sława miała przyjść wraz z kolejnym krążkiem. Płyta „Siamese Dream” ukazała się 20 lat temu – 27 lipca 1993 roku i przyniosła zespołowi ogromną popularność. Przyczynił się do tego również prezentowany przeze mnie dzisiaj utwór.