Od kilku dni na obiektach MOSiR w Jaśle funkcjonuje ścianka bulderowa. Inwestycja kosztowała 50 tys. zł. Czas pokaże czy nowa atrakcja przyjmie się w Jaśle, tymczasem warto skorzystać z feryjnej oferty dla dzieci i młodzieży szkolnej: bezpłatne wejścia. W normalnym trybie bilet kosztuje 5 zł, dorośli 7 zł, nie ma przy tym ograniczeń czasowych.

Na obiekcie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji uruchomiona została ścianka wspinaczkowa o charakterze bulderowym. Dedykowana jest stawiającym dopiero pierwsze kroki w tym sporcie. Mieści się w pomieszczeniu o pow. 80 m. kw., wygospodarowanym po dawnej stacji uzdatniania wody dla odkrytego basenu. Ma trzy i pół metra wysokości i dziewięć metrów szerokości. Trening nie wymaga żadnych zabezpieczeń, zamontowane u podnóża ścianki specjalne materace, mają amortyzować potencjalny upadek z niewielkiej wysokości.

– Zgodnie z regulaminem niepełnoletnie osoby przynajmniej pierwszy raz muszą przyjść z rodzicem albo opiekunem prawnym, który podpisze oświadczenie, że wyraża zgodę na korzystanie dziecka z zajęć na ściance – informuje Tadeusz Baniak, dyr. MOSiR w Jaśle.

Droga w bok

Wybiera się jedną z kilku, oznaczonych różnymi kolorami, tras o różnym stopniu trudności. Pamiętać należy, że przy każdej z nich wolno jest się poruszać korzystając wyłącznie z elementów w danym kolorze. Trasę pokonuje się więc w poziomie a nie w pionie. I jak się okazuje, to wcale nie jest takie proste. – Wyjść do góry korzystając z gęsto rozmieszczonych uchwytów w różnych kolorach, to żaden problem, ale pokonanie trasy w poziomie, przy rzadko rozstawionych uchwytach, bywa czasem bardzo trudne – podkreśla dyrektor Baniak.

Kontrowersyjna inwestycja?

Zakup ścianki kosztował 40 tys. zł, pieniądze na ten cel przeznaczyli jasielscy radni. Decyzję, podjętą w ub. roku, poprzedziła jednak ostra dyskusja na sesji RMJ. Nie wszyscy radni popierali tę inwestycję. Dla przykładu radna Urszula Czyżowicz wnioskowała o przeznaczenie tych pieniędzy na budowę placu zabaw przy Zespole Szkół Miejskich nr 2 na osiedlu Gamrat. Radny Janusz Przetacznik wnioskował o budowę ścianki wspinaczkowej, ale takiej z prawdziwego zdarzenia, wykonanej w ramach prowadzonego remontu hali sportowej, na zewnętrznej ścianie budynku. Większością głosów zdecydowano jednak o budowie ścianki w takiej wersji, jaką właśnie wykonano.

Do kosztów zakupu MOSiR ze swoich środków dołożył 10 tys. zł na wykonanie remontu pomieszczenia, podłogi, aranżacje wnętrza itp. – Robiliśmy te prace systemem gospodarczym, płacąc tylko za materiały, bezpłatne wykonanie zapewnił nam Zakład Karny w Roztokach, z którym od lat współpracujemy. Gdyby nie ta pomoc kosztowałoby nas to 40 tys. zł, a nie 10 tys. zł – podkreśla Baniak. – Zaczęliśmy od takiego rodzaju ścianki, trudno jest bowiem od razu inwestować w przedsięwzięcie, które nie wiadomo, jakie przyniesie zyski bądź straty. Zresztą tylko na tyle było nas stać, ponieważ typowa ścianka wspinaczkowa, o wys. 10-12 metrów, to dużo większy wydatek, wymagający obsługi instruktorów z uprawnieniami, zabezpieczeń itp. W budynku, z którego skorzystaliśmy przy Budowie ścianki, możliwe byłoby wprawdzie wybudowanie takiej do 6 m wysokości, ale koszt jej budowy zwiększyłby się co najmniej o 100 tys. zł – wyjaśnia dyrektor MOSiR.

Ścianka czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach w godz. od 8 do 21. W soboty od 8 do 13. W niedzielę jest nieczynna. Przez najbliższe dwa tygodnie, od poniedziałku do piątku w godzinach 8 – 13 ścianka będzie udostępniana dla dzieci i młodzieży szkolnej nieodpłatnie.

– Ponieważ nie mamy jeszcze dokładnej wiedzy, jak to będzie funkcjonowało, na próbę wprowadzamy opłatę od dzieci i młodzieży w wysokości 5 złotych, od dorosłych 7 złotych, ale bez ograniczenia czasowego – informuje Baniak.

Na razie zainteresowanie nową jasielską atrakcją dla dzieci jest niewielkie.

Ewa Wawro

{gallery}galerie/mosir_scianka{/gallery}