Kilkoro mieszkańców Błażkowej (gmina Brzyska) ma nową drogę dojazdową do domów. To efekt zamiany działek między gminą a jednym z mieszkańców. Ich zdaniem stan nowej drogi nie jest dobry i obawiają się, że zostaną bez dojazdu do posesji.
Od wielu lat kilku mieszkańców Błażkowej dojeżdżało do domów drogą gminną, która jest w linii prostej. Od jakiegoś czasu jest to niemożliwe. – Dla jednej osoby wójt poszedł na układ zamiany działek i wybudowania nowej drogi na koszt gminy. Sąsiad uznał, że droga jest wybudowana, więc postawił beton i zastawił nam starą drogę. W akcie notarialnym jest zapis, że do czasu wybudowania drogi ma nieodpłatnie udostępnić przejazd starą drogą. A nowa droga jest taka, że jak będą burze, większe deszcze to rozjedzie się, bo zbudowana została na nasypie i zostaniemy bez dojazdu do domu. A to jest teren zalewowy – mówi Jan Wypasek z Błażkowej.

Droga prowadzi do dwóch domów, ale również do stawów zarządzanych przez związek wędkarski. – Do mnie przyjeżdżały ciężkie samochody, a teraz ciężko im przejechać ze względu na ostry zakręt. Ja jestem po udarze, jedno dziecko ma padaczkę, a drugie wszczepioną żółtaczkę. Nie odpuszczę, nie mogę zostać bez drogi – zaznacza pan Jan.

Droga przed schodami

Kilka lat temu właściciel posesji, przez którą przebiegała „stara” droga dojazdowa zwrócił się do wójta gminy Brzyska o zamianę działek. – Chyba nikt nie chciałby mieć drogi pod samymi schodami? Nie można spokojnie siąść przed domem, bo przez podwórko jeździły samochody. Dlatego zaproponowałem zamianę działek, a gmina na to przystała. Wszystkie koszty z tym związane poniosłem sam – mówi właściciel posesji. – Od strony prawnej wszystko jest uregulowane i żadne prawo nie zabrania stawiania na swoim terenie czegokolwiek. Mieszkańcy mają nową drogę, więc trudno mi zrozumieć te pretensje – przyznaje.

Długa procedura

Zamiana działek pomiędzy mieszkańcem Błażkowej a gminą Brzyska sfinalizowana została 29 maja br. A sama sprawa związana ze zmianą przebiegu drogi toczy się od blisko czterech lat. – W międzyczasie okazało się, że droga nie była własnością gminy, ale była we władaniu gminy, a właścicielem był skarb państwa. Musieliśmy w drodze komunalizacji przejąć własność, żeby móc zamienić się działkami i zmienić przebieg tej drogi – wyjaśnia Rafał Papciak, wójt gminy Brzyska. – Zwrócił się o to do nas mieszkaniec Błażkowej, ponieważ droga biegła przed samymi schodami jego domu. Zamieniliśmy działkę nr 820/1 o wielkości 162 m kw. na działkę nr 816/3 o wielkości 655 m kw. W akcie notarialnym jest adnotacja, że dopóki nowa droga nie będzie dokończona i przekształcona w drogę publiczną, ma ją udostępnić dotychczasowym użytkownikom. Mieszkańcy mają dojazd nową drogą, więc po otrzymaniu dokumentów z ksiąg wieczystych właściciel działki uznał, że nie muszą jeździć przez jego podwórko – dodaje.

Wójt zapewnia również, że w najbliższym czasie będą starali się poprawić jakość przejazdu nową drogą.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 33 z dnia 19 sierpnia br. Tygodnika Regionalnego Nowe Podkarpacie