Dzisiaj, w Galerii Jasielskiego Domu Kultury, odbyła się wystawa prac artystycznych „Moje hobby”, słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Mogliśmy nie tylko wysłuchać prac literackich, ale również zobaczyć rękodzieła artystyczne, pamiątki i prace plastyczne członków UTW.

– Jesteście Państwo świadkami niezwykłego wydarzenia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Jaśle. Po raz trzeci organizujemy wystawę „Moje hobby”. Wszyscy słuchacze – artyści, mogą raz w roku pokazać światu swoje prace. Są to dzieła bardzo różne: od poezji, poprzez obrazy, rękodzieła artystyczne, czy wyszywanki, które wykonują w zaciszu swojego mieszkania nasi członkowie,a  mogą je pokazać raz w roku mieszkańcom Jasła. Jest to o tyle ciekawe, że przecież dzieło i jego twórca wtedy dopiero żyje, kiedy świat poznaje jego działalność – mówiła dr Waleria Ćwik, prezes jasielskiego Stowarzyszenia UTW. Dzisiejsza wystawa nie ma nic wspólnego z Trzecim Wiekiem, jest to prawdziwy artyzm. Niektóre dzieła już zostały zakupione. Również seniorzy, emeryci, którzy nie są słuchaczami UTW, mogą skorzystać z możliwości zaprezentowania się i uczestnictwa w programie jaki teraz realizujemy – dodała.

Wystawa związana była z realizowanym do końca października projektem Urzędu Miasta: Uniwersytet Trzeciego Wieku bliżej jaślan seniorów.

– Zadaniem tego projektu jest pokazanie jaślanom emerytom, jak można radośnie, twórczo i społecznie przeżywać piękny czas emerytury – mówiła Ćwik.

W ramach tego programu odbyło się już spotkanie integracyjne słuchaczy UTW z gośćmi z Węgier, wycieczka do Karpackiej Troi oraz zwiedzanie Gospodarstwa Pasiecznego „Sądecki bartnik” w Stróżach.

Więcej: Jasielscy seniorzy w gospodarstwie pasiecznym. 

Na zwiedzających wystawę czekały między innymi: rękodzieła artystyczne, fotografie, obrazy, wyszywanki, bombki, wyroby z muszelek, rzeźby i wiele innych ciekawych prac słuchać UTW.

– Na tej wystawie prezentuję wyroby z muszelek. Dziesięć lat temu, będąc na Florydzie, spacerowałam bardzo wczesnym rankiem po plaży, gdzie znajdywałam cuda natury. Przyszło mi do głowy, że z tych rzeczy można robić ciekawe rzeczy i ozdoby. Ponieważ ten pomysł spodobał się mojej rodzinie i znajomym, postanowiłam tworzyć dalej i zaprezentować swoje prace na dzisiejszym spotkaniu – mówiła Zofia Zoła, słuchaczka UTW od 6 lat.

– Pracę, którą wystawiam na dzisiejszym wernisażu, rozpoczęłam 4-5 lat temu. Moja przygoda zaczęła się od palm sznurkowych i sizalu. Najpierw były palmy, kwiatki, potem obrazy, wazoniki, flakoniki. Praca ta pochłania mnóstwo czasu, bowiem są to rzeczy malutkie, sznurkowe, ale i daje dużo satysfakcji. Nie maluję, a robię ekologiczne projekty. Ostatnio zrobiłam kilka obrazów sznurkowych, do nich dodałam nasionka malwy, arbuza i melona, by urozmaicić swoją pracę. Czas tworzenia takiego obrazu to około 5-7 dni – mówiła Alicja Antonik, artystka ludowa z Jasła.

– Na dzisiejszej wystawie mam do zaprezentowania dziewięć obrazów wyszywanych ręcznie, krzyżykowo. Największy z nich: „Ostatnia wieczerza”, wyszywałam bardzo długo, bo od stycznia do sierpnia. Haft krzyżykowy jest jak narkotyk – jak się już zacznie, nie można skończyć – mówiła Zofia Kawa, słuchaczka UTW.

Na wystawie nie zabrakło również prac literackich. Swój wiersz zaprezentowała między innymi Maria Gubała, członek zarządu Jasielskiego UTW.

Złota jesień

„Jesień na drzewach liście koloruje
jesień na głowie włos w srebro zmienia
a w głowie czyni takie przekręty,
że czasem nie wiem kto, jak
i pytam czemu to służy?
I krzyczę: tak się nie godzi
Nie jestem przecież wspaniałym drzewem
co się na wiosnę w liściach odrodzi.
Czy tych komórek, tak zwanych szarych
zdolnych do wielkich wzlotów, osiągnięć
Dziś na jesieni coś pozostało
Czy już na zawsze są utracone?
Trzeba je ćwiczyć, zaraz już słyszę
wiele sposobów ktoś inny poda
A ja znam jeden – nasz Uniwersytet
Jesienny wigoru doda.”

Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji.

Weronika Samborska