Naukowcy podkreślają również, że często zapominamy o tym, że bardzo dużo wody spożywamy wraz z pokarmem. Nawet pozornie suche produkty, zawierają sporo tej substancji, a owoce to praktycznie sama woda, więc nawet jeśli nie sączymy jej z butelki, wciąż dostarczamy organizmowi bardzo dużo wody. Jeżeli to za mało – organizm się o nią upomni. Jak mówi dietetyk Karolina Lakowksa: „Kiedy odczuwamy pragnienie to znaczy, że piliśmy za mało. Zdania na ten temat są podzielone. Generalnie woda nie jest najważniejsza, chodzi o ilość wypijanych płynów. W to się też wlicza np. zupy czy soki. Nie wliczamy do tego napojów typu kawa, alkohol, bardzo mocnych herbat ani napojów gazowanych. Chodzi o napoje które nas nawadniają, posiadają w swoim składzie wodę. Ogólnie mówi się o 1,5 do 2 litrów. Można tez przyjąć 30 mililitrów na każdy kilogram ciała”.
