W październiku 2020 roku w Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie pojawił się nowy kierunek – Marketing Internetowy. Z początku cieszył się on wielkim zainteresowaniem. Studia podjęło bowiem ponad czterdziestu studentów. Z czasem jednak studiujących było coraz mniej. Co stoi za licznymi rezygnacjami?

Skąd pomysł na tego typu kierunek?

Marketing Internetowy jest prężnie rozwijającą się formą marketingu, która używa Internetu i stron WWW jako medium. To potężne narzędzie! Coraz więcej firm przenosi swoją działalność (lub jej elementy) do sieci. Zapotrzebowanie na profesjonalnych e-marketerów na rynku pracy jest ogromne! Z tego powodu w Polsce startuje coraz więcej kierunków nastawionych na szkolenie przyszłych specjalistów ds. marketingu. Krosno jest jednym z takich miejsc – w Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie kierunek Marketing Internetowy wystartował niecały rok po wybuchu pandemii.

źródło: oficjalna strona uczelni KPU w Krośnie

Od czterdziestki do trzynastki

Reklama w Internecie, SEO, Content Marketing SEM… Jeszcze nie tak dawno te pojęcia niewiele komukolwiek mówiły. Znaczenie tych słów znali jedynie Ci, którzy szkolili się “na własną rękę”. Brakowało miejsc, w której można byłoby uczyć się działań i strategii wspierających sprzedaż produktów i usług oraz kreowania pozytywnego wizerunku firmy za pośrednictwem Internetu. Niewiele było takich miejsc w Polsce, a na samym Podkarpaciu nie było ich w ogóle. Dlatego wydawać by się mogło, że nowy e-marketingowy kierunek odniesie wielki sukces. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, jak wielu było aplikujących kandydatów na studia – ponad czterdziestu! Z czasem jednak studentów zaczęło ubywać. Z miesiąca na miesiąc na zajęciach pojawiało się ich coraz mniej. Skutki? Na obecnym drugim roku zostało trzynaścioro studentów. Co było powodem tak licznych rezygnacji? Zwykłe rozmyślenie się, kwestie prywatne, rodzinne, brak czasu, czy może coś jeszcze…? Sprawdźmy!

„Zapisałem się, ale nigdy się nie pojawiłem”

Niektóre osoby zrezygnowały, zanim jeszcze studia na dobre się rozpoczęły. Ci ludzie zdecydowali się wziąć udział w rekrutacji, bo nie mieli pomysłu na siebie, nudzili się lub myśleli, że to coś dla nich, jednak rozmyślili się w międzyczasie i nie pojawili się na uczelni ani razu.

Jedną z takich osób był Adrian: „Pomyślałem, że zapiszę się na studia, bo opis kierunku brzmiał bardzo zachęcająco… pod warunkiem, że wszystkie zajęcia odbywałyby się zdalnie. Przemyślałem sprawę i jednak nie byłbym w stanie codziennie dojeżdżać na uczelnię z Krakowa, gdyby nauka była tylko i wyłącznie w trybie stacjonarnym”.

Rodzina jest najważniejsza

Nie bez znaczenia były też… powody rodzinne. Choć większość studentów Marketingu Internetowego to były osoby świeżo po maturze, to kierunek zachęcił także tych bardziej doświadczonych, mających już swoje własne rodziny i dzieci. I choć KPU w Krośnie bardzo wspiera wszystkich rodziców i umożliwia naukę w toku indywidualnym, to dla niektórych łączenie studiów z rodzicielstwem okazało się zbyt dużym wyzwaniem.

Praca > studia

Niedoszli specjaliści ds. marketingu zrezygnowali ze studiów na rzecz pracy. Studiowali przez kilka miesięcy, jednak ostatecznie postanowili skupić się na zarabianiu. Łatwo jest powiedzieć, że pracę i studia można łączyć – czasami rzeczywiście się to udaje, jednak z niektórych przypadkach jest to niemożliwe i mimo szczerych chęci, nie da się pogodzić zajęć od poniedziałku do piątku (niezależnie od tego, czy to zajęcia zdalne czy stacjonarne) i kilku godzin pracy dziennie.

„Ze studiów zrezygnowałem całkowicie pod koniec drugiego semestru. Przez pierwsze miesiące starałem się łączyć na zajęcia, mimo codziennej pracy, ale bądźmy szczerzy – nie zawsze mi się udawało, a zaległości robiły się coraz większe… Odpuściłem. Po prostu przestałem się pojawiać na zajęciach. Trochę żałuję, ale w tamtym momencie praca była dla mnie priorytetem.” – takimi słowami podzielił się Kacper.

źródło: Pexels

Plan studiów do poprawki

Dla niektórych osób problemem okazał się sam plan studiów. Marketing Internetowy to kierunek nowy, świeży, nie tylko w Krośnie ale i w innych miastach. Stworzenie programu dla tak prężnie rozwijającej się dziedziny było nie lada sztuką. W KPU program zdominowały przedmioty humanistyczne – studenci spędzili ponad sto godzin na szlifowaniu języka angielskiego. Nacisk kładziony był również na przedmioty polonistyczne – praktyczna stylistyka, kultura i norma języka polskiego i kilka innych – wszak specjalista ds. marketingu internetowego musi prawidłowo władać nie tylko językiem ojczystym, ale też międzynarodowym angielskim!

Niestety, taka wizja nie wszystkim przypadła do gustu. Niektórzy studenci liczyli na naukę marketingu od strony technicznej. Więcej projektowania i optymalizacji stron internetowych, tworzenia grafik, nauki o algorytmach wyszukiwarek…

Co na to uczelnia?

Krośnieńska uczelnia nie pozostała obojętna i znalazła na to rozwiązanie. Zdecydowano się na modyfikację programu studiów i zmniejszenie liczby godzin wcześniej wspomnianych przedmiotów związanych z nauką języków. To nie wszystko! Pojawiły się nowe przedmioty takie jak „Technologia informacyjna z Cloud Computing”, „Podstawy ekonomii biznesu”, „Psychologia pracy z klientem” oraz „Grafika komputerowa”.

źródło: archiwum prywatne

Content Creator i Specjalista SEM – dwie różne specjalizacje

Warto wspomnieć o kwestii dwóch różnych specjalizacji na kierunku Marketing Internetowy. Od samego początku zamysł był taki, by część studentów kształcić w kierunku tworzenia treści oraz działania w mediach społecznościowych. Druga część miała być szkolona na przyszłych specjalistów SEM. Niestety, w roku akademickim 2020/2021 tak wielu studentów zrezygnowało, że została jedynie… szczęśliwa trzynastka. Przez to stworzenie dwóch oddzielnych specjalizacji było niemożliwe – większość opowiedziała się za opcją Content Creator, co oznacza m.in. naukę content marketingu, promocji marki i analityki w social mediach. Prognozy na przyszłość dla obecnego pierwszego roku Marketingu Internetowego są wyjątkowo dobre – grupa niezmiennie jest liczna i zadowolona z obecnego planu studiów.

Tok indywidualny dla zabieganych

Wśród wymienianych powodów do rezygnacji ze studiów znalazł się także brak czasu. Studenci poza nauką mają też inne zobowiązania i nie ma w tym nic złego. Właśnie dlatego KPU w Krośnie wychodzi studentom naprzeciw i umożliwia indywidualny tok nauczania. Nie jest więc tak, że osoby pracujące muszą całkiem zrezygnować z uczęszczania na zajęcia… Wręcz przeciwnie!

Taki tryb organizacji kształcenia w szkole wyższej umożliwia studentowi indywidualne ustalanie terminów zajęć, egzaminów oraz zaliczeń, a także opuszczanie pewnej liczby kontrolowanych zajęć. Dlatego studenci mogliby spróbować połączyć ze sobą edukację i zarabianie. Studentki, które są mamami nie muszą obawiać się, że będą na przegranej pozycji, gdy np. będą musiały przez tydzień zostać z chorym dzieckiem w domu i opuścić zajęcia. Niemal wszystko jest do nadrobienia, to kwestia ustalenia priorytetów!

Monika Winiarska