czwartek, 18 kwietnia, 2024

Rodzice przeciwni podwyżce

0
Rodzice przeciwni podwyżce
Udostępnij:

Trzykrotnie podwyższenie czynszu przez miasto za wynajem lokalu dla Niepublicznego Żłobka i Przedszkola „Chatka Puchatka” w Jaśle zbulwersowało rodziców uczęszczających tam dzieci. Napisali petycję, bo uważają, że władze miasta rzucają im kłody pod nogi.

Chatka Puchatka jest jedynym żłobkiem działającym w mieście. Wraz z prywatnym przedszkolem zajmuje pomieszczenia wynajmowane w Zespole Szkół Miejskich nr 3. Dotychczas kwota najmu wynosiła 2500 zł. Od sierpnia wzrosła ona trzykrotnie do 7300 zł.

Rodzice nie sprzeciwialiby się temu, gdyby nie fakt, że odbije się to na ich budżecie. Od sierpnia br. wzrośnie czesne w kwocie 50 zł miesięcznie za każde dziecko uczęszczające do placówki. Miesięczny koszt pobytu jednego dziecka w przedszkolu wyniesie teraz 450 zł, zaś w żłobku 650 zł. Rodzice podkreślają, że jest to dla nich duży i niespodziewany wzrost kosztów, tym bardziej, że niektórzy oddają pod opiekę dwoje lub więcej pociech.

Ponadto ich niepokój budzi też to, że umowa najmu z właścicielami „Chatki Puchatka” została podpisana na dwa lata. Pod znakiem zapytania stawia to stabilne funkcjonowanie placówki.

Zaniepokojeni rodzice napisali petycję do burmistrza apelując o obniżenie kosztów najmu i przedłużenie umowy do co najmniej 5 lat. Pod dokumentem podpisało się ponad 80 osób.

Podjęli też dyskusję w tej sprawie podczas sesji Rady Miejskiej Jasła 28 sierpnia br. prosząc władze o wyjaśnienie tak znaczącego wzrostu ceny najmu pomieszczeń dla żłobka i przedszkola.

W czerwcu br. dowiedzieliśmy się, że wszyscy rodzice będą mieli podniesione czesne o 50 zł na każde dziecko. Ten wzrost jest spowodowany trzykrotnym wzrostem czynszu za najem lokalu, w którym znajduje się Chatka Puchatka. Co na to wpłynęło, że placówka została obarczona tak wysokim kosztem? – pytała władze miasta Aleksandra Marszałek.

Elwira Musiałowicz-Czech, zastępca burmistrza Jasła wyjaśniała, że w chwili powstania była to tylko placówka żłobkowa, którą miasto traktowało priorytetowo w związku z tym, że nie prowadzi żłobka. Dlatego zależało władzom na tym, aby działała na preferencyjnych warunkach. – Przez cały ten czas działalności żłobek nie uzyskiwał żadnej podwyżki w cenie czynszu. Założenie było takie, że będzie tam miejsce dla około 30 dzieci. Czynsz wynosił 2,5 tys. zł plus podatek VAT i 400 zł za wywóz nieczystości. W międzyczasie placówka drastycznie zwiększyła swoją powierzchnię i działalność, ponieważ obecnie uczęszcza tam 98 wychowanków – 74 do przedszkola i 24 do żłobka. W wyniku rozmów prowadzonych z dyrektor Paczyńską wynegocjowana została stawka 2 tys. zł wraz z podatkiem VAT dla żłobka zaś 3 tys. 800 zł dla przedszkola. Zrezygnowano z opłaty za wywóz nieczystości – mówiła Elwira Musiałowicz-Czech.

Z kolei zawarcie umowy na dwa lata było podyktowane przekształceniami związanymi z wejściem w życie reformy edukacji. Gdy sytuacja unormuje się, to miasto przystąpi do kolejnych negocjacji z właścicielami żłobka.

Rodziców nie zadowoliły wyjaśnienia władz Jasła, a te decyzje są dla nich niezrozumiałe. Uważają, że rzuca się im kłody pod nogi, bo to wszystko odbija się na nich. – Skoro zwiększa się liczba dzieci w przedszkolu, to chyba dlatego, że dobrze funkcjonuje, więc skąd ta trzykrotna podwyżka? Do żłobka uczęszcza dwoje moich dzieci. Wszyscy wiemy, na jakim poziomie są zarobki w Jaśle. Pani burmistrz, proszę o logiczne wyjaśnienie podwyżki, gdyż trzykrotny wzrost czynszu to dla mnie bardzo dużo – przyznała Karolina Dacyl-Kwilosz. – W takim razie to wcześniej było niegospodarne, bo przedszkole funkcjonuje od dawna. To ja mam teraz wypisywać dziecko, które jest przyzwyczajone do rówieśników, grupy, pań, tylko dlatego, że ten czynsz nagle wzrasta tak drastycznie? – dodał jeden z rodziców.

Rodzice podkreślają, że nie zostawią tak tej sprawy i skierują ją do odpowiednich komisji.

Marzena Miśkiewicz/Nowe Podkarpacie

Tekst ukazał się w numerze 36 Tygodnika regionalnego „Nowe Podkarpacie” z 6 września br.