Temat konkursu na dyrektora szpitala jest na tyle gorący, że i ja postanowiłem go skomentować. Nie wypowiadam się na temat kandydatów, bo nie znam ich programów. Zakładam więc, że komisja dołożyła należytej staranności i wybrała najlepszego kandydata.

Przeczytaj artykuł: Jednak Burbelka!

Przeczytaj komentarz: Wybrano dyrektora!

Trzymam kciuki za powodzenie realizacji programu uzdrawiania finansów szpitala bo jest to w dobrze pojętym interesie wszystkich mieszkańców Jasła i okolic. A że zadanie łatwe nie będzie, patrz komentarz mojego „subiektywnego kolegi”, nie musimy się przekonywać.

Moje zastrzeżenia budzi „kuchnia” przeprowadzenia konkursu. Dowiadujemy się oto, że jeden z członków komisji wyszedł. Powody mogą być moim zdaniem dwa, albo natury fizjologicznej albo była to demonstracja sprzeciwu. Tak w jednym jak i w drugim przypadku należałyby się nam wszystkim wyjaśnienia.

Jeżeli wyjście miało fizjologiczne podstawy, to należałoby to wyjaśnić, oczywiście bez wchodzenia w szczegóły, aby uciąć niedomówienia. Sytuacja taka, sprzyjająca różnym spekulacjom, na pewno jest mało komfortowa dla wszystkich kandydatów.

Jeżeli wyjście było formą protestu, to od osoby na tym stanowisku mamy prawo oczekiwać wyjaśnień. Sytuacja jest tym bardziej dziwna, że chodzi o człowieka, który tak nieustraszenie walczył z komuną. Czyżby odwaga w demokratycznym, wolny kraju, tak zdrożała ?

Janusz Rak