Dobiegła końca tegoroczna edycja Międzynarodowych Dni Wina, które odbywały się w Jaśle po raz ósmy. Przez dwa dni nie zabrakło cenionych win z Polski i zagranicy, regionalnych przysmaków i prezentacji dorobku kultury.
Blisko 30 winiarzy spotkało się w miniony weekend w Jaśle, by zaprezentować swoje wyroby przybyłym na tę uroczystość gościom. Wina białe, czerwone i regionalne potrawy – to wszystko czekało na amatorów szlachetnego trunku, którzy postanowili odwiedzić stoiska na Placu Bartłomieja.

– Dzisiaj w Jaśle mamy wyjątkowy dzień. Tak duża liczba gości nie zdarza się często, co świadczy o tym, że nasza impreza jest wysokiej rangi. Serdeczne podziękowania kieruję w stronę wszystkich winiarzy, a zwłaszcza prezesa Podkarpackiego Stowarzyszenia Winiarzy Marka Nowińskiego oraz twórcy jasielskiego winiarstwa Romana Myśliwca, bez których ta impreza w ogóle by nie zaistniała – mówił burmistrz miasta Jasła Andrzej Czernecki. W dniu dzisiejszym chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Jasło jest stolicą winiarstwa. Na tegorocznych Dniach Wina mamy blisko 30 winnic, są to nie tylko wina z Polski, ale również z Czech, Słowacji i Węgier. Mamy winiarzy, którzy podzielą się z Państwem opiniami na temat wina, sugestiami jak produkować wino, hodować sadzonki i jak posługiwać się sprzętem – dodał burmistrz.

Święto wina jest również doskonałą okazją do poznania dorobku nie tylko naszej kultury, ale również i bliskich sąsiadów. Na płycie jasielskiej rynku kupić można było ręcznie wykonane wyroby: biżuterię, ceramikę, tkackie rękodzieła, przedmioty z drewna i wiele innych. Na scenie pojawiły się zespoły folklorystyczne z kraju i zagranicą.

– Dni Wina to nie tylko ta część związana z degustacją trunku. Ta uroczystość jest również doskonałą okazją do tego, by pokazać wspaniały folklor. Na scenie wystąpią zespołu ze Słowacji, Ukrainy i oczywiście naszego kraju. Dodatkowo mamy wspaniały kiermasz, gdzie można kupić różne arcydzieła sztuki ludowej. Każdy znajdzie coś dla siebie ciekawego. Myślę, że te VIII Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle, za sprawą nas wszystkich, uznacie za mile spędzony czas – kontynuował Czernecki.

Tegoroczne Międzynarodowe Dni Wina rozpoczęto barwnym korowodem winiarzy, który przeszedł spod Urzędu Miasta na płytę jasielskiego Rynku, gdzie odbyła się uroczysta inauguracja.

– Spotkanie takie jak to jest doskonałą okazją, by nawiązać wszechstronne kontakty między miastem Jasłem, a Kongiem – mówił Jan Chryzostom Sanza, misjonarz z Kongo. Nie zapominajmy ludzi, którzy będą dążyć do tego, by ta współpraca otrzymała wielkie moce – dodał.

– O winie najlepiej rozmawia się przy lampce wina, ale niestety to nie jest ta pora, chociaż myślę, że będzie taka możliwość. Bardzo się cieszę, że trunek, który absolutnie króluje na europejskich stołach, coraz częściej zyskuje nasze zauroczenie. Coraz więcej Polaków kupuje wino i delektuje się nim – mówiła Elżbieta Łukacijewska, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Obecnie jest coraz więcej miłośników wina. Żeby coś zacząć, zawsze potrzeba kogoś, kto ma wielkie serce i pasję. Taką osobą, tutaj w Jaśle, jest Roman Myśliwiec – dodała.

– Jest takie przysłowie: „Nieważne, czy kwaśne, czy gorzkie, ale nasze” i to jest najważniejsze. Mamy nasze podkarpackie wino i szczyćmy się tym. Dziękuję Panu Myśliwcowi, że zrobił kawał dobrej roboty. Powinniśmy być dumni z tego, że jesteśmy kolebką naszego polskiego wina. Miejmy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli robić to na szerszą skalę – mówiła Małgorzata Marcinkiewicz, poseł RP.

– Wino to składnik trzech obszarów: ziemi – która potrafi wydać latorośl, natury – która daje mikroklimat i wszechświata, czyli słońca. Żaden z tych elementów, sam w sobie nie daje wina. Człowiek jest ogniwem, który spaja wszystkie te elementy. Gratuluję Romanowi odznaczenia, które otrzymał, i które miejmy nadzieję spowoduje, że z jeszcze większą pasją będzie propagował miasto Jasło na terenie naszego regionu, Polski i całej Europy. Wszystkim mieszkańcom pięknego Jasła gratuluję pomysłu i życzę dobrej zabawy – zgodnie ze szlacheckim powiedzeniem: sursum corda! – mówił Marek Rząsa, poseł RP.

– Wspieramy wszystkie inicjatywy, które dotyczą polskiego winiarstwa. Oczywiście nie jest ono rozwinięte na taką skalę, jak chociażby w Europie Zachodniej, ale już zdobywa swoją markę – mówił Dariusz Sobieraj, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego. To co zostało zasadzone i zakiełkowało w Jaśle, rozprzestrzeniło się na województwo podkarpackie, więc my dalej rozwijamy tę dziedzinę. W tej chwili przekazaliśmy 100 tysięcy na aparaturę do badań nad winem na Uniwersytecie Rzeszowskim. Sponsorujemy również wyjazdy naszych winiarzy do Europy zachodniej, ale również winiarzy z Gruzji i innych krajów do nas, do Polski. Chciałbym kiedyś powiedzieć: nie ma to jak nasze podkarpackie wino i tego życzę dzisiaj wszystkim winiarzom i tym którzy to wino degustują – dodał.

Na dniach wina pojawili się wystawcy naszych jasielskich winnic: cenionej winnicy Golesz, Jasiel i winnicy Dwie Granice.

– Zaczynaliśmy w 2001 roku, więc mija w tej chwili dwanaście lat. Pierwszym założeniem był ogród winoroślowy, w którym miało być produkowane wino dla najbliższych. W 2005 roku zasadziliśmy większą winnice – 1700 krzewów. Obecnie jesteśmy już na nowym areale, który liczy 3 ary i 20 hektarów, w tym hektar winnicy tarasowej, jedynej takiej na Podkarpaciu – mówił Wiktor Szpak, właściciel winnicy Jasiel. Na tegorocznych Dniach Wina mamy trzy wina białe: Rezeda, Robinia, Malva i jedno czerwone – Peonia. Zastanawiając się nad nazwą win, chciałem, by kojarzyły się z polskością. Są to wina jakościowe, nad którymi długo pracowaliśmy – dodał.

Winnica Lidii i Marka Nowińskich położona jest w Trzcinicy koło Jasła. Założona w 2004 roku zajmuje 1 ha powierzchni. Myśląc poważnie o biznesie winiarskim, Państwo Nowińscy rozpoczęli budowę 2 ha winnicy w Bączalu Górnym.

– Na tegoroczne dni wina przygotowaliśmy do degustacji białe wino wytrawne – Diana. Dodatkowo mamy również wino wytrawne czerwone – Rondium, ze szczepu ronda, nagradzane srebrnym medalem oraz wino półsłodkie Sibona, które cieszy się dużym zainteresowaniem. Jest to mieszanka różnych odmian, które dają bardzo dobry efekt – mówił Tomasz Stójewski, winnica Dwie Granice.

W sobotnie popołudnie na scenie pojawiły się zespoły: Grajcar Hodonin, Pacurka Sarospatak, Cerhowcan Bardejov, Lelija Trebisov, Humenne Riava, Vranov Vranovcan i Lachersi (zespół powstał w 2012 roku, grają tradycyjną muzykę lachowską we współczesnych aranżacjach).

Gwiazdą wieczoru był zespół Kozak System z Ukrainy.

Drugi dzień VIII Międzynarodowych Dni Wina rozpoczęła uroczysta msza święta w kolegiacie sp.w. Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Jaśle, którą poprowadził ks. dziekan Zbigniew Irzyk.

– Psalm 14 mówi wyraźnie: wino rozwesela serce człowieka, a więc jest czymś dobrym – mówił podczas kazania Irzyk. Wino jest darem bożym. Nie zapominajmy jednak, że może nas zgubić, jeśli nie spożywamy go z rozwagą – podkreślał.

Po mszy barwny korowód winiarzy ruszył w kierunku Zielonego Rynku na czele z kapelą Trzcinicoki, gdzie rozpoczął się dalszy ciąg degustacji.

– Obserwując wczorajsze wydarzenie, podczas którego panowała radosna atmosfera, chciałbym, żeby tak było zawsze. Wykorzystujmy te pozytywne aspekty wina, bo nie jest to tylko zwykły napój alkoholowy, ale również dorobek kultury świata – mówił podczas spotkania Roman Myśliwiec.

– Cieszę się, że znów możemy się spotkać. Podczas takiej uroczystości, wino staje się prawdziwą podkarpacką marką, która nas wyróżnia na tle całego kraju. Warto inwestować w tę branżę. Dostrzegamy to również z poziomu województwa – mówiła Alicja Wosik, wicewojewoda podkarpacki. Podczas dożynek w Ropczycach, minister Kaleb obiecał, że zrobi wszystko co w jego mocy, by pomóc w tym temacie. Myślę, że w dużej mierze dotrzymał słowa, gdyż na posiedzeniu rządu został przyjęty projekt ustawy, który ma uprościć szereg procedur związanych z branżą winiarską. W najbliższą środę będziemy również rozmawiać z wiceministrem rolnictwa Zofią Szalczyk, więc mam nadzieję, że spotykając się za rok, ta ustawa będzie wprowadzona w życie. Wierzę, że przyszłoroczne święto wina będzie jeszcze bardziej radosne i okazałe – dodała.

W ramach Międzynarodowych Dni Wina odbyły się również warsztaty winiarskie, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Degustowane wina to między innymi: Solaris 2012 (winnica Łany), Seyval Blanc 2012 (winnica Mieszko), Cuvee Muscat 2011 (winnica Golesz), Rondo Rose (winnica Spotkaniówka), Leon Millot (winnica Krokoszówka Górska), Regent (winnica Mieszko), Elmer 2011 likierowe (winnica Golesz) oraz Fronther 2009 likierowe (winnica Golesz).

Podobnie jak w pierwszy dniu również w niedzielę odbył się przegląd zespołów folklorystycznych. Wystąpili: Grajcar Hodonin, Pacurka Sarospatak, Kaśka, Lelija Trebisov, Humenne Riava, Vranov Kniahini, kapela Kamfinioki z solistami JDK oraz zespół Chillaud.

VIII Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle zakończył występ Mateusza Mijala i Libera.

Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji: dzień pierwszy, dzień drugi.

Weronika Samborska